Wczoraj ze zdziwieniem ogladałem zdjęcia z regionów zasypanych sniegiem, zwłaszcza tuż za gnieźnieńską miedza. A dziś ledwie śnieg a właściwie śniek liznął.
Troche dopadało i warunki znacznie się polepszyły. ;-) --- zacząłem też chodzić na Spinnig, dlatego beda dni w tygodniu "wolne" od jazdy rowerem po mieście ;-)
Od ponad dekady pochłania mnie cykloza, która działa przez cały rok. Jeżdżę dla przyjemności,
dla odpoczynku, dla zdrowia psychicznego. Ten blog to dowód na to, jak bardzo mnie rower zmienił, bez
którego nie potrafię. Ponadto: Fulstack (Frontend) Developer /
Blogger