128. Ostatnie Ride w lipcu - z wizytą w Pobiedziskach

Wtorek, 30 lipca 2019 · Komentarze(1)


Dopiero w drugi dzien urlopu miałem nieco więcej luzu w planach i sobie zrobiłem małe tour de Pobiedziska. ktore mnie podwójnie zaintrygowały. JEdno z nich to przejazd rowerowy pod starą Piątką:

Bardzo fajnie to zaplanowano, wyjazd z miasta w stronę pobliskiego jeziora badz miejscowego klubu Huragan. 

Żeby za słodko nie było to:

To  można jechać tamtędy rowerem czy nie można? :P Dalsza droga na Kiszkowo przebiegała bez większych zakłóćen. podobnie było z długa prosta na Gniezno, po którym jeszcze pokręciłem. Parę spraw do załatwienia i do domu, trzeba było odebrać zamówienie z Decatlhonu, zając się z szykowaniem na wyjazd urlopowy oraz przejąć opiekę nad Synkiem. 


Jako że kończymy przygody w lipcu, czas na małe podsumowanie miesiąca. Posłużę tutaj tradycyjnie Stravą. 

Więcej niż w czerwcu (za sprawą wypadu na Hel ;-). Ciekawe, czy za rok będę miał podobne statystyki. SIę okazę.

A tymczasem do zobaczenia za chwilę, w sierpniu. 

Komentarze (1)

Jakie to polskie - po kostce (zapewne) nakaz, po asfalcie zakaz. Cóż, w każdym razie udanego urlopu życzę :)

Trollking 21:51 wtorek, 30 lipca 2019
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa eszcz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]