Po całodniowych opadach deszczu w minioną sobotę człowiek miał ochotę na nieco większą wyprawę. Tym razem padło na Kazimierz Biskupi, leżący koło Konina, skąd dobrze widoczny jest Titanic (tak naprawdę to jest szarym blokiem energetycznym). Wschodnia część Płaskopolski ma sporo do zaoferowania, zwłaszcza liczne jeziora, wchodzące w skład pojezierza powidzkiego i konińskiego.
Ostatnim akcentem wyprawy był przejazd nowymi drogami przez okolice Polanowa i Powidza, które zmieniły krajobraz na zawsze - lecz z drugiej strony pozwoliło to ponowne odkrywanie tejże rewiru.
Link do aktywności
-- myWindsock Report --
Weather Impact: 11%
Headwind: 84% @ 2.3-3.9m/s
Longest Headwind: 01h 27m 9s
Air Speed: 29.9km/h
Temp: 8.9-10.9°C
Precip: 0% @ 0 Inch/hr
-- END --
? 77.36 new kilometers
-- From Wandrer.earth
Od ponad dekady pochłania mnie cykloza, która działa przez cały rok. Jeżdżę dla przyjemności,
dla odpoczynku, dla zdrowia psychicznego. Ten blog to dowód na to, jak bardzo mnie rower zmienił, bez
którego nie potrafię. Ponadto: Fulstack (Frontend) Developer /
Blogger