Szwajcaria Żerkowsko - Czeszewska

Czwartek, 20 sierpnia 2009 · Komentarze(6)
Druga połowa sierpnia, dzień coraz krótszy ale za to z pogodą jest o wiele stabilniej niż w lipcu czy w czerwcu. Ale brakowało mi jakiejś ciekawej wycieczki a od dawna tego nie czyniłem.
Powiedzmy, były jakieś trasy, które można zakwalifikować, ale ... to nie było to.
I Want to Ride! (Sarnice - Czeszewo) © bobiko

Tym razem postanowiłem namówić stałego kompana na wycieczkę do Szwajcarii Żerkowsko-Czeszewskiej (inaczej Park Narodowy), miesząccej się po drugiej stronie Warty. Jest to malownicza kraina, posiadająca wiele zabytków i ciekawych miejsc, do których warto się wybrać zarówno rowerem i jak autem. Zdecydowaliśmy podróżować czerwonym szlakiem, mający początek w Miłosławiu, a kończąc w Żerkowie - my zaczeliśmy tradycyjnie od Wrześni i jechaliśmy w kierunku Miłosławia przez Chwalibogowo, Bardo, Murzynowo Kościelne i Pałczyn.

Miłosław - DarzBór
Znajduje sie myśliwski zameczek myśliwski, znajdujący się obecnie w prywatnych rękach, ale nie szkodzi obejrzeć otaczający go teren. Znajdziemy także zagrodę, w której znajdują się Daniele, hodowane przez właściciela. Również na terenie dziedzińca znajdziemy restaurację Darz Bór, organizująca różne imprezy okolicznościowe. Jednym słowem te miejsce to taki rezerwat.
Zameczek Myśliwski w okolicach Miłosławia © bobiko

Daniele w Darzborzu © bobiko


Sarnice
W kierunku Czeszewa za Sarnicami znajduje pomnik żołnierzy radzieckich, którzy walczyli w imię hasła "Za Waszą i Naszą Wolność" z hitlerowskimi żołnierzami. O ile fakty przemawiające przeciw Armii Czerwonej, o tyle tym żołnierzom należy się szacunek.
Pomnik radziecki żołnierzy w Sarnicach © bobiko


Dębno n/d Wartą
W Czeszewie warto jechać wdłuż wału, który jest w miarę utwardzony. Wałem dojedziemy do Orzechowa a dalej właśnie do Dębna nad Wartą, a dokładnie do promu, którym trzeba się dostać na drugi brzeg. Jest to bezpłatny prom, dostępny dla każdego kierowcy jadącego z obu stron. Po drugiej stronie Warty, znajduję sie właściwie wieś, słynąca z m.in. odpustów 15 sierpnia każdego roku, bowiem znajduje się gotycki kościół datowany na 1444-1447. Warto zatem zatrzymać się na parę minut i zwiedzić, dopiero co odrestaurowaną parafię.
Przeprawa promowa Dębno nad Wartą © bobiko


Tutaj zerwał mi się łańcuch, a więc kilka ładnych minut postoju, zanim doprowadziłem do porządku z kamieniem. Natomiast 3km dalej w Bieździadowie zaliczyłem pierwszego kapcia, co troszkę wkurzyło mnie - na szczęście swoją pomoc zaoferował młody rolnik, który za 5zł zkleił mi dętkę. Tak na marginesie dowiedziałem się, że w tej miejscowości urodził się mój śp. dziadek. - dobrze wiedzieć.

Żerków
Miasto to słynie z dużego kompletu basenowego, składającego się z 4 niecków, w tym jedno najgłębsze, mające ponad 2.5 metra głębokości. Świetne miejsce do odpoczynku i do wykąpania. Wstęp 4zł ulgowy 5zł normalny. Dodatkowo można poskakać, także szaleństwa nigdy nie za wiele.
Basen w Żerkowie - największa Necka © bobiko


Punkt Widokowy (Żerków - Śmiełów)
Warto zabrać lornetkę, by zobaczyć wręcz rewelacyjną okolicę, nie tylko tą bliską, ale takze tą daleką w promieniu powyżej 50km. Najprawdopodobniej jest to Łysa Góra (161 m n.p.m.) albo Góra Żerkowska (155 m n.p.m.), w każdym bądz razie widok jest przepiękny i można przez chwilę odpocząc. Spotkaliśmy tam gostka, który poprzez lornetkę probował widzieć niemalże wszystko - okazało że, jest studentem 4. roku architektury na politechnice, a pochodzi z pobliskiego Jarocina. To właśnie wskazał mi po kolei: wrzesiński komin PEC i wiatraki w Kaczanowie, budynki mieszkalne w Pyzdrach, a nawet Hutę Aluminium w Koninie! Jednak wszyscy byliśmy zdziwieni faktem na tablicy, że można stąd ujrzeć elewatory w Gądkach, co dla mnie było wręcz niemożliwe.
Wzgórze żerkowskie - punkt widokowy niedaleko Smiełowa © bobiko


Najlepsze z tego wszystkiego był zjazd z prędkością powyżej 60 km/h bez kasków - wiem, można nazwać głupotą, ale przynajmniej odczuliśmy to na naszej skórze.

Śmiełów
Śmiełów jest miejscem upamiętniającym ostatni pobyt Adama Mickiewicza w Wielkopolsce i w Polsce wogolę. Znajdujący się tu muzeum przechowuje m.in. autograf i listy pisane ręką poety oraz wiele innych pamiątek. Zanadto obok pałacu, co zresztą można zauważyć z punktu widokowego, pięknie zadbany park, posiadajacy wiele ciekawostek, jak chociażby orażanderia. Nic dziwnego, że miejsce te jest doskonałym miejscem dla ślubnych sesji zdjęciowych, sam osobiście doświadczyłem będąc świadkiem brata 3 lata temu.
Muzeum im.Adama Mickiewicza w Śmiełowie © bobiko

Pomnik Adama Mickiewicza w Śmiełowie © bobiko


Pogorzelica
W Pogorzelicy znajduje się kolejny prom, bałem się, że nie zdążymy na ostatni kurs - na szczęście udało się i z ulgą mogliśmy wracać do domu.
Zachód słońca w Pogorzelicy © bobiko


Trasa

Września -> Chwalibogowo -> Bardo -> Murzynowo Kościelne -> Pałczyn -> Miłosław -> Darz Bór (k.Franulka) -> Rudki -> Chruśtowo -> Mikuszewo -> Sarnice -> Czeszewo -> Orzechowo -> Dębno -> Bieździadów -> Żerków -> punkt widokowy -> Śmiełów -> Antonin -> Pogorzelica -> Nowa Wieś Podgórna -> Chlebowo -> Mikuszewo -> Miłosław -> Pałczyn -> Murzynowo Kościelne -> Mieczysławowo -> Grzymysławice -> Września

Mapa

ps.: może być niedokladna, bo nie miałem gps.

Powrót
W domu zameldowałem się tuż przed 22. :) Teren jest łatwy i polecam każdemu, kto przebywa w tych regionach. Mam jednak żal do źle oznakowanych tras rowerowych - albo nie widać na drzewach, albo spoósb oznakowania jest niejednoznaczny. Suma Sumarium, trzeba jeszcze wrócić, bo nie wszystko zostało sprawdzone. :)

Zdjęcia można obejrzeć na photo.bikestats i w mej picasie.

Komentarze (6)

@mogilniak: 29? niestety bede na innym rajdzie... takiej z kieliszkiem i vodka w tle :)
Wszystko jest mozliwe, wszystko zalezy od pogody bedacej we wrzesniu i pazdzierniku.

@alabastrovy polecam, naprawde. a jak masz lornetkę to zabierze, przynajmniej ujrzysz piekne okolice z puntu widokowego :)

bobiko 00:28 poniedziałek, 24 sierpnia 2009

Wybieram się już tam kolejny rok i jeszcze nie udało mi się wyruszyć :]

alabastrovy 20:50 niedziela, 23 sierpnia 2009

Bardzo fajne okolice i jeszcze tam nie byłem... Muszę tam kiedyś uderzyc, ale pewnie tego lata już nie dam rady :( Chociaż kto wie... ;)

O rajdzie 29sierpnia Trzemeszno_wilczyn słyszzałeś?? W sumie strasznie daleko byś nie miał :)

mogilniak 20:38 niedziela, 23 sierpnia 2009

@sebekfireman:
Na pewno nie jest to Łysa Góra, ale no nie miałem gps, zeby go zlokalizować :D - nie wiem czy to nie jest czasem Góra zerkowska ;)

W każdym bądz razie, też wrócę, choćby dlatego że nie zwiedziłem po drodze innych ciekawych obiektów np. Lutynia, Brzostów, Raszewy i być może pojedziemy do Jarocina.

Pyzdry - też ciekawa opcja, ale dla Ciebie logiczna, bo po drodze :)

bobiko 12:48 niedziela, 23 sierpnia 2009

O jaki fajny wypad. Ja zawsze na Wał Żerkowski jeździłem przez Pyzdry - następnym razem wybiorę się trasą taką jak wy jechaliście bo widzę że po drodze kilka ciekawostek jest.
Tam gdzie jest punkt widokowy to nie jest Łysa Góra - ona jest gdzieś bardziej w lesie.

sebekfireman 21:11 sobota, 22 sierpnia 2009

emNo Bubu.. tylko serdecznie uścisnąć dłoń- Tobie i towarzyszowi:) pełen podziw i szacun, że tak kochacie rowerowe przejażdżki!! piękne zdjęcia, a najcudowniejszy to ten zachód w Pogorzelicy:) śliiiicznie i czas na następną przejażdżkę:) macie zawsze mnóstwo możliwości- byleby pogoda zawsze dopisała:)

Anonimowa tchórzliwa twarz- Yo... 21:25 piątek, 21 sierpnia 2009
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zikie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]