33 | Kolejne spotkanie
Poniedziałek, 6 czerwca 2011
· Komentarze(0)
Kategoria > 0
To był ciężki dzień. Od rana pociągiem do Poznania na uczelnie, nad mgr popracować, gdzie było jeszcze gorzej niż poza miastem. Nie wspominając, ze w pociągu było extra.
Musiałem zatem pozwolić na małą rekreację i po raz kolejny, jak na cyklistę przystało, pojechać na zebranie w sprawie grupy rowerowej. I tak przerobiliśmy status, pogadaliśmy o planach i sponsorach. Za tydzień kolejne spotkanie, kolejne sprawy do omówienia.
No a wcześniej trafił mi się niezły przypał [łańcuch/uśoka/*] i nie było się bez chirurgicznej interwencji u u Kerampa, który użyczył mi narzędzia - dzięki ;))
A potem to tylko Tesco, którego bardzo chwalę bo przestawili parking rowerowy i teraz pilnuje nie tylko ochrona ale i Wielki Brat (oby to nie była atrapa).
nocne zdjęcie ;)
Musiałem zatem pozwolić na małą rekreację i po raz kolejny, jak na cyklistę przystało, pojechać na zebranie w sprawie grupy rowerowej. I tak przerobiliśmy status, pogadaliśmy o planach i sponsorach. Za tydzień kolejne spotkanie, kolejne sprawy do omówienia.
No a wcześniej trafił mi się niezły przypał [łańcuch/uśoka/*] i nie było się bez chirurgicznej interwencji u u Kerampa, który użyczył mi narzędzia - dzięki ;))
A potem to tylko Tesco, którego bardzo chwalę bo przestawili parking rowerowy i teraz pilnuje nie tylko ochrona ale i Wielki Brat (oby to nie była atrapa).
nocne zdjęcie ;)