34 | Nareszcie ciut chłodniej
Środa, 8 czerwca 2011
· Komentarze(0)
Kategoria > 0
Popołudniu przyszło wręcz zbawienie - burza i chwilowe gradobicie - które skutecznie obniżyło temp powietrza. Wieczór bardzo przyjemny, więc zerwałem się na rundkę po okolicy.
Chciałem zrobić nieco większą traskę ale przypomniało mi się ze spałem tylko 2h więc wolę nie przemęczać organizmu. Ale w trakcie jazdy wpadłem na pomysł, aby z czwartku na piątek (nad ranem) wystartować gdzieś w dłuższą trasę, w której bym pozbierał kesze.
Teren to raczej Szwajcaria Czeszewsko-Żerkowska, Solec Wlkp, Krzykosy Środa.
Chciałem zrobić nieco większą traskę ale przypomniało mi się ze spałem tylko 2h więc wolę nie przemęczać organizmu. Ale w trakcie jazdy wpadłem na pomysł, aby z czwartku na piątek (nad ranem) wystartować gdzieś w dłuższą trasę, w której bym pozbierał kesze.
Teren to raczej Szwajcaria Czeszewsko-Żerkowska, Solec Wlkp, Krzykosy Środa.