37 | Kolejny (rodzinny) rajd rowerowy
Sobota, 18 czerwca 2011
· Komentarze(2)
Kategoria > 0
Od rana totalnie wariactwo, bo sie okazało, ze miałem gumy w obu kołach i trzeba było ratować je. Całe szczęście ze ten rajd, na który sie niby zgłosiłem, był w mojej miejscowości.
I tak, bez powodu, zabezpieczaliśmy cały przejazd, dając znać mieszkańcom, ze my to porządne Chłopaki jesteśmy ;).
A potem plan sie nie wypalił - miałem pojezdzić rowerem - ale z uwagi na imieniny rodziców, trzeba było poświęcić cały dzień. ALe przynajmniej wyremontowany przeze mnie rower spodobał się mamie ;).