63 | Po przerwie.
Niedziela, 7 sierpnia 2011
· Komentarze(1)
Kategoria > 0
Trochę leniwy ostatnio sie zrobiłem ale też nie do końca to było prawdą. W piątek zaliczyliśmy z ekipą spontan-wyjazd nad morze do Mielna - Autem. Cały dzień słoneczko dopisalo i troche w morzu naszym się nakąpałem, oraz się zjarałem na słońcu...
I przez to w sobotę cierpiała moja skóra tak mocno, ze wolałem posiedzieć w domu w cieniu. A w niedziele....po deszczowym popołudniu wyruszyłem na wieczorną przejażdzkę.
I wcale nie żałuję, bo fenomenalny zachód słońca był... az załowałem ze nie miałem statywu i ... bardziej profesjonalnego sprzętu foto. Parę minut później...rozpadało się na dobre.. ponownie.
I przez to w sobotę cierpiała moja skóra tak mocno, ze wolałem posiedzieć w domu w cieniu. A w niedziele....po deszczowym popołudniu wyruszyłem na wieczorną przejażdzkę.
I wcale nie żałuję, bo fenomenalny zachód słońca był... az załowałem ze nie miałem statywu i ... bardziej profesjonalnego sprzętu foto. Parę minut później...rozpadało się na dobre.. ponownie.