72 | Bracia na drodze
Piątek, 26 sierpnia 2011
· Komentarze(0)
Kategoria > 0
Przez cały dzień garówa taka, ze nie warto było wychodzić z domu. Dopiero, tradycyjnie zresztą, wieczorem można było wyskoczyć na krótkie rowerowanie ale tym razem w towarzystwie brata.
Dziwnie to było, bo jednak za dzieciaka nigdy razem nie kulaliśmy km. Września i okolice.
Dziwnie to było, bo jednak za dzieciaka nigdy razem nie kulaliśmy km. Września i okolice.