73 | Dożynki we Wrześni
Niedziela, 28 sierpnia 2011
· Komentarze(5)
Kategoria > 0
W sobotę od samego rana nie chciało mi się ruszyć w taki upał na rower, toteż dzień przesiedziałem prawie w domu. Jeno wieczorkiem zaglądałem do moich rowerków i zajałem się czyszczeniem ramy z piachu, błota itp.
zas w niedziele popołudniu kopnąłem się do miasta, głównie do przyjaciół, którzy wynajeli nowe mieszkanko. troche czasu zleciało i wieczorkiem w ramach finału dożynkowego był koncercik T.Love. Muniek z Ekipą dali radę ale nagłośnienie - noszkurwa..
Nie żebym narzekał ze zimno...ale było zimno ;)