90 | Walking on the moon | w nocy po lesie ;)
Giant steps are what you take
Walking on the moon
I hope my legs don't break
Walking on the moon
We could walk forever
Walking on the moon
We could live together
Walking on, walking on the moon
Tak można podsumować dzisiejszą wieczorną-nocną wycieczkę z Uziel75, który najpierw podjechał do mnie a potem wspolnie przez Targową Górkę Żerniki pojechaliśmy do Wrześni. Następnie cel wieczoru czyli Czerniejewo i powrót przez Marzelewo do Wrześni. Gdzieś zgubiłem okulary :(( a w Marzelewie Uziel musiał niestety zdjąć skrzyneczkę, z powodu rozbiórki tamtejszych budynków. Na pierwszy ogień poszła stodoła, która była solidnej konstrukcji. No cóż, ewidentnie kończy się czas osady marzelewskiej.
Wracając do Wrześni zauważyliśmy jakis obiekt siedzący na środku leśnej dróżki.. podjechaliśmy delikatnie.. a tu młoda sarna w bezruchu, jakby była posągiem. Walnąłem fotkę i w spokoju ją zostawiliśmy. W domu dowiedziałem się, że to naturalny odruch w przypadku zagrożenia - ma siedzieć nisko i w bezruchu. dziwnie.
I w sumie bardzo chłodnawo ;)