100 | Przedostatni dzień lata
Piątek, 21 września 2012
· Komentarze(2)
Miałem wybór: pociąg albo rower i dla odmiany wybrałem to drugie, wiedząc ze ma być pogodnie. Oczywiście wszystko było kwestią ubioru. Poranek był wprawdzie chłodnawy ale miał klimat - szron połączony z wstającą mgiełką znad bagna. Wyjeżdżając z domu, odnotowalem temp 6*, w pracy było coś ponad 10* a z powrotem zaledwie 16. Do tego wiał chłodny lekki wmordewind, co niezbyt umilał mi czas.
Ale tempo nadal na wysokim poziomie, co mnie bardzo cieszy. I kurde.. uświadomiłem sobie, ze wkrótce lato odejdzie na dobre, ustępując bardziej kolorowej jesieni. Życie.