104 | Puszcza Zielonka - pożegnanie września

Niedziela, 30 września 2012 · Komentarze(6)
Kategoria > 100

Zastanawiałem się nad konkretnym pożegnaniem września a po głownie od dawna chodziły dwie nazwy: Puszcza Zielonka i Duszno. Toteż w sobotę wieczorem zadzwoniłem do Uziela z propozycją i wybraliśmy to pierwsze. Niedziela, zgodnie z prognozami, zapowiadała się bardzo pięknie, prawie idealnie. Prawie bo wyjezdzajac z chaty (Uziel75 podjechał po mnie wcześnie) poczułem spore wmordewind i to to takiego zimnego.


Pomimo chłodnego wmordewindu, droga do Poznania przebiegła nam dość sprawnie, mogłem cieszyć się zarówno z pogody i jak z owoców (jabłek), które matka natura zasponsorowała. Sporo rowerzystów można było spotkać, podobnie jak biegaczy, zwłaszcza w miejscu pierwszego dłuższego przystanku (Kobyle Pole / Antoninek). Także dla mnie nastał sezon na herbatę z termosu.


Następnie wzdłuż Cybiny i jeziora swarzędzkiego jechaliśmy do Wierzenicy (przez Swarzędz, Gruszczyn, Kobylnicę) i tutaj pozdrawiam Cię, Grigor ;]. Po drodze był podjazd pod kątem 8% ale... na moje szczęście szybko się on skończy. Dalej kocimi łbami i polnymi dróżkami do Kicina by tam odbić na punkt widokowy na Dziewiczej Górze - o ile dobrze pamiętam to od Kobylnicy podążaliśmy za żółtym szlakiem.


Trochę zabaw z kamerką było :D








Oczywiście, ze wszedłem na samą wieżę. Podziwiałem piękno okolicy Puszczy Zielonki a zarazem przeklinałem, że tak mi zimno było - wmordewind był znacznie silniejszy niż mogłoby sie wydawać.





Po kolejny odpoczynku, pobłądziliśmy trochę po lasach i zrobiła się dość późnawa godzina. Trzeba było wracać, toteż uczyniliśmy to jadąc przez Mielno, Zielonkę i Bednary w kierunku Pobiedzisk. Dalej to typowo szosowa szybkość w kierunku Wrześni.





Nie zabrakło czerwonego dywaniku, popisywania czy głupawki... :D





I tak w zasadzie minęła Niedziela :) ostatnia wrześniowa. A na koniec


Trasa

Komentarze (6)

Super wycieczka na koniec lata,przed nami ładna jesień jeszcze trochę pośmigamy rowerkiem.

jerzyp1956 10:40 czwartek, 4 października 2012

@grigor86 i zdazylismy przed zmrokiem ;]

bobiko 18:08 poniedziałek, 1 października 2012

Dzięki za pozdrowienia :-) Ja miałem tego dnia taki kryzys, że dziś musiałem zrobić sobie przerwę. Dziewicza Góra może wysoka nie jest, ale widok z wieży jest imponujący. Super dystans Wam wyszedł.

grigor86 17:58 poniedziałek, 1 października 2012

Ja jeszcze "stówy" nie zaliczyłem. Pozdrawiam, gratulacje

yurek55 17:04 poniedziałek, 1 października 2012

@marcingt no właśnie tyle kombinacji. ze jedynymi ograniczeniami są: rower, czas i ewentualnie pozywienie ;] bo trasy...niektóre są niesamowite.

bobiko 09:03 poniedziałek, 1 października 2012

Zawsze jak spojrzę na mapę turystyczną Puszczy Zielonki to przytłacza mnie ta ilość szlaków :)

marcingt 08:48 poniedziałek, 1 października 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ylisz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]