Wpisy archiwalne w kategorii

> 0

Dystans całkowity:17663.81 km (w terenie 276.92 km; 1.57%)
Czas w ruchu:804:35
Średnia prędkość:21.74 km/h
Maksymalna prędkość:51.00 km/h
Suma podjazdów:2205 m
Maks. tętno maksymalne:250 (126 %)
Maks. tętno średnie:226 (114 %)
Suma kalorii:13298 kcal
Liczba aktywności:592
Średnio na aktywność:29.84 km i 1h 22m
Więcej statystyk

51/2016 Piąteczek

Piątek, 20 maja 2016 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Ot Piąteczkowanie w towarzystwie mojej Asi. 
I na koniec pogoda sie zepsuła :/

49/2016 Majówka 2016 - Dookoła Kwisy / Nieudany atak na Czerniawską Kopę

Niedziela, 15 maja 2016 · Komentarze(2)
Kategoria > 0
Uczestnicy

Dla odmiany, pogoda się zepsuła i od rana zaczął padać z przerwami deszcz albo śnieg – temperatura nie przekraczała 5°C. Ale wiecie, nie po to przyjechaliśmy do Świeradowa, żeby siedzieć w bazie z powodu chwilowo złej pogody. Więc szybki research, i znalazłem krótką, ale ciekawą propozycję objazdu trasy Dookoła Kwisy.

Więcej na blog.bobiko.pl

47/2016 Majówka 2016 - Zajęcznik

Piątek, 13 maja 2016 · Komentarze(2)
Kategoria > 0
Uczestnicy


Nie miałem okazji przejechać po polskich singlach, więc chwilę po przyjeździe, ruszyliśmy na objazd szlaku. Tak się złożyło, że dołączyli do nas koledzy z Poznania, którzy też przyjechali na objazd, a których poznaliśmy na miejscu.

Więc na blog.bobiko.pl

45/2016 Wtorkowo

Wtorek, 10 maja 2016 · Komentarze(5)
Kategoria > 0
Wtoreczek w pracy upłynął dość ciężko ale nie miało to wpływu na moją chęć jazdy po pracy. Tym razem wariacja terenowa i ... tradycyjnie Wierzbiczany. Wlaśnie, jadąc na skróty do Jankowa Dolnego zostałem zaczepiony przez Gosporzada, właściciela terenu, na ktorym polozna jest droga w strone lasu. Ze niby prywatny teren i kit - ale w sumie to nie ma problemu z modyfikowaniem trasy tak, by jechac na szage w strone Jankowa i podazac sladem Micora ;-)

I na sam koniec jazdy zauwazylem taka niespodzianke: uff bokiem

43/2016 Sobotni wieczoring

Sobota, 7 maja 2016 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Sobota miała być iście rowerowa ale priorytety były inne i dopiero wieczorem mogłem skoczyć na objazd po okolicy. Choć przyznam ze nie miałem ochoty na kręcenie ale widok majowego rzepaku nastroił mnie bardzo pozytywnie.


W międzyczasie komputerek w szosówce sie zwiesił  i musiałem trochę pogrzebac w ustwieniach. A otoczenie 

41/2016 Wolne czwartkowe popoludnie

Czwartek, 5 maja 2016 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Uczestnicy


Do pracy tradycyjnie rowerem, a po niej maly trening z Hubertem. Najpierw po Gnieznie a potem celem nr 1 byly Lasy Krolewskie

40/2016 Lawirowanie między burzami / Total recovery Day

Wtorek, 3 maja 2016 · Komentarze(0)
Kategoria > 0

Dzisiejszy dzień trochę dziwny ale na szczęście był ciepły. Ale im późniejsza godzina, tym pogoda coraz co gorsza. Załapałem z Asią nawet na burzę i deszcz zatrzymał nas pod wiaduktem na Winiarach. 

Wcześniej minęlismy się z Gnieźnieńską Ekipa.