34 | Poniedziałkowo

Poniedziałek, 28 maja 2012 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Jakoś tak po drzemce potrzebowałem się przejechać do miasta. i znów nogi dobrze podawały :)

33 | Niedzielne kręcenie po okolicy

Niedziela, 27 maja 2012 · Komentarze(0)
Kategoria > 0

Niedziela po Dniu Matki jest zawsze świętym dniem, więc postanowiłem odpocząć i posiedzieć z rodzinką. Późnym popołudniem zrobiło sie nieco chłodniej więc okazja na rower była. Trasa raczej prosta i znana, wiec mogłem troche poszaleć z prędkością.


Trasa (nie obejmuje dojazdów z/do domu)

32 | Pyzdrskie rewiry nadwarciańskie

Sobota, 26 maja 2012 · Komentarze(2)
Kategoria > 50

Późnym popołudniem postanowiłem wybrać się na małą objazdówkę po okolicy. Dawno nie byłem nad Wartą, zwłaszcza na południe ode mnie, więc wybór był dość oczywisty :).

A nad Wartą to same skrajności.. jak nie wylewa, to jest tak płytka ze można w butach przejść przez nią. I bardzo dobrze mi się jechało - średnio ~24km/h :)


Trasa

31 | Piątkowo

Piątek, 25 maja 2012 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Jak zwykle, odpoczynek przed weekendem po pracy :)

27 | Trzemeszno Mogilno i Duszno zdobyte!

Sobota, 19 maja 2012 · Komentarze(4)
Kategoria > 100

Słowo się rzekło i w sobotni poranek udałem sie z @Uziel75 na kolejne z kolei polowanie keszowe w mniej znanych okolicach, do których wybierałem sie ze 2-3 lata (prawda Sebku?)

Do Witkowa
Pogoda zapowiadała sie wyśmienicie, z rana zalatywało chłodem ale dość przyjemnie sie jechało do Wrześni a dalej do Witkowa. Tutaj sie zatrzymałem bo stwierdziłem, ze chyba nie włączyłem opcji do rysowania szlaku - poleciało siarczyste K. Potem do Trzemeszna, także asfaltami - muszę przyznać ze bardzo szybko się jechało (wiatr w plecy?)



Jezioro Popielewskie - OP4F31
Pierwsza ciepla skrzyneczka @sebekfireman'a :), położona w bardzo pięknym miejscu a wiec nad tytułowym jeziorem, podobno najgłębszym w Wlkp. Ale zanim dotarliśmy, zwiedzaliśmy centrum Trzemeszna, które urzekło mnie zabudową, kostką brukową a przede wszystkim ostrym zjazdem od strony Witkowa, po czym trzeba było ostro hamować :P






Wylatowo - UFO Skrzynka - OP1B5E

Kolejna skrzynka była oddalona o ładnie kilka kaemów ale nie szkodzi, bo można było podziwiać naprawdę przepiękne tereny dość pagórkowane - jedne łagodne, drugie strome. :). Coś pięknego, ze co chwile jeziora mozna było spotkać ;]. O Wylatowie można powiedzieć tyle, że....ufo odleciało w pisdu ;).

Bar w Wylatowie - OP1A56

Niecały 1km dalej znajdował się bar, w którym miało być hasło. Niestety było zamknięte na cztery pusty i jak się okazało, z relacji jednej z mieszkanek, definitywnie. Więc skrzyneczka nieznaleziona i wymaga archiwizacji. Czyżby brak UFO?

Klasztor Benedyktynów - OP2057

W Mogilnie byłem w zeszłym roku autem i muszę przyznać, ze miasto bardzo mi się spodobało na tyle, ze obiecałem sobie, ze przyjadę tu rowerem. Klasztor Benedyktynów widać było z daleka ale trzeba przyznać, że malowniczo położony nad brzegiem jeziora - warto zwiedzić taras, gdyż rozciąga się przepiekny widok :). Następnie zaliczyliśmy Biedronkę i park miejskim, w którym było słuchać próby. Ale coś pięknego, nie da się tego porównać do wrzesińskiego grajdołka nad Zalewem.
'



Powiedzcie mi, o co chodzi z ta bramą?



STARA KUŹNIA - OP434A

I znów trzeba było nadreptać, zeby trafić do pięknej miejscowości, w której znajduje sie zabytkowa Kuźnia łacznie z remizą strażacką. Mimo ze to wieś ale jednak ze wzgledu na pobliskie gospodarstwa domowe, było trudniej znaleźć skrzyneczkę.




Punkt widokowy - Duszno

Następnie udaliśmy się na punkt widokowy, znajdujący się w Dusznie, ktory został spalony w zeszlym roku (bodaj w sierpniu). Rewelacja, bo naprawdę jest co podziwiać z pomocą lornetki. I tym bardziej okrutnie bolał fakt, ze nie zdecydowano na odbudowę wieży. Ale i bez tego było zajebiście.





Grób żołnierza napoleońskiego - OP3A7C

Ostatni cel dzisiejszej wyprawy był oddalony w prostej linii jakieś 9-10km ale zdecydowaliśmy na jazdę asfaltem i... to była trafiona decyzja, bo był wręcz epicki zjazd, pozwalający na rozpędzenie do 55km/h :D ze az zabrakło powietrza i tchu...;-).

Dojechaliśmy na miejsce i szczerze wzruszyłem się, ze ktos jeszcze dba o groby żołnierzy, niezależnie od pochodzenia czy frontu. Dziwna ta geopolityka jest.






Powrót
Niby wiedzielismy, ze mamy jechać na Jankowo ale ... powrót był troszkę improwizacją ;) (znaczy się na skróty ale nie było tak źle). Troszke martwiłem się o wmordęwind ale zbliżał się wieczór a wiatr wyraźnie osłab. Tadaam :)



Było świetnie, jedna z najdłuższych tras w tym roku, ale i tez najpiękniejszych, bo rewelacyjne otoczenie itp. sami oceńcie to po zdjęciach ;]


Znajoma reklama co?

Trasa (niekompletna)

26 | Opona z kevlarem

Piątek, 18 maja 2012 · Komentarze(3)
Kategoria > 0
Postanowiłem sprawdzić, na ile jest dobry ten cały system Kevlar Inside. Zamówione przedwczoraj via allegro, dziś założone. A jutro kolejny długi wyjazd ;)

25 | Z wizytą w Puszczy Zielonce [+opencaching]

Niedziela, 13 maja 2012 · Komentarze(5)
Kategoria > 100

Dzisiejszy wpis nie powstałby, gdyby nie kolejny, XVIII, Rajd Rowerowy Słuchaczy Radia Merkury, które tym razem było zorganizowane w Puszczy Zielonce, która...bardzo spodobała mi się podczas zeszłorocznej eksploracji.

Tym razem na trasę ruszyłem sam ale jakoś mi to nie przeszkadzało. Pogoda wyraznie się zepsuła i obawiałem się dwóch rzeczy: deszczu i silnego wmordewindu ale poczatkowo plan układał się po mej głowie. Miałem wziąć udział w konkursach, lecz po namyśle stwierdziłem, że wolę pozwiedzać dotąd mi obce rewiry.




Jakże inaczej mogło być, prawda? Keszyków to było pod dostatkiem ale niestety a moze staty zgarnąłem aż 3:Arboretum Zielonka - OP2B03, ZAMEK NA WZGÓRZACH - OP4B98 i Kościół pw. Św. Ducha - OP4CDD. Były to dość łatwe do podjęcia skrzyneczki :).





W drodze powrotnej szlag mnie trafił, znów kapieć i tym razem wkurwiony zacząłem dokładnie ogladać oponę i... znaleźć dużą dziureczkę, którą załatem łatą od dętki - musi mi to wystarczyć. Na wysokości Wierzyc dopadł mnie deszcz, na szczeście zdązyłem ukryć się na przystanku).


Sam rajd był świetny, bo był w przepięknej scenerii, gdzie można było w samotności odpocząć :). lasy, jelenie i sarny, kleszcze i pająki...o komarach nie wspomnę :P.




Trasa