Do Wrześni zajechali chłopacy z Gniezna i początkowo oprowadzał ich @Uziel. Ja zaś dojechałem pod Wrześnię i pożegnawszy Uziela, odprowadziłem bocznymi dróżkami Gości do szosy czerniejewskiej.
Od ponad dekady pochłania mnie cykloza, która działa przez cały rok. Jeżdżę dla przyjemności,
dla odpoczynku, dla zdrowia psychicznego. Ten blog to dowód na to, jak bardzo mnie rower zmienił, bez
którego nie potrafię. Ponadto: Fulstack (Frontend) Developer /
Blogger