120/2017 Rekonesans po piątkowym armagedonie
Niedziela, 13 sierpnia 2017
· Komentarze(2)
Kategoria > 50
Sobotni dzień spędziłem na uporządkowaniu rodzinnej działku poprzez usunięcie leżących drzew, gałęzi etc. Liczyłem się z ewentualnymi stratami ale na szczęście braku prądu i kilku(nastu) drzew skończyło. Ale patrzać na to, co się stało z czerniejewskim lasem i po części królewskimi (a potem na Kaszubach) to ... mieliśmy szczęście.. ogromne.
Gniezno i Września były mocno poszkodowane, widać to na zdjęciach i materiałach video, nakręconych przez amatorów i profesjonalistów (w tym z drona). Maniek udokumentował to już podczas sobotniego tripu zaś Uziel drogą prywatną przesyłał zdjęcia z pobojowiska (Małpi Gaj czy park im. Piłsudskiego przestał istnieć)
Dlatego też w niedzielne przedpołudnie postanowiłem zrobić własny rekonesans i w tym celu pojechałem pozdzwiedzać pobliskie gnieźnieńskie cmentarze, park miejski i w stronę Cielimowa i Żydowa, gdzie trwało udrożnienie drogi.
Dojechawszy do Żydowa obrałem kierunek Trzemeszno, gdzie nie było żadnego śladu piątkowego Armagedonu. Do Mieszkania wróciłem wieczorową porą, będąc pod wrażeniem szkód, jakie wyrządziła burza.