191/2017 Poniedziałkowe lenistwo // wspomnienia
Poniedziałek, 13 listopada 2017
· Komentarze(1)
Choć znów nastał poniedziałek, to początek dnia był troszkę inny niż zazwyczaj, przez co zmieniły się plany na przedpracową rundkę. Mało brakowało a musiałbym zamienić rower na auto i pokonać nim jakieś 5-6km. Brrr. A tak jazda rowerem pozwoliła mi na dokończenie podcastu nt. pracy programisty Po pracy nie było czasu na szaleństwa, małe rundka na Wenecji i do domku.
Ostatnio robiąc backupy zdjęc, zgromadzonych na smartfonie, natrafilem na bardzo ciepłe wspomnienia z pierwszego kwartału tego roku. Rowerowo to był najgorszy okres a zarazem najlepszy na zagraniczne wojaże. I tak, wspomnienie z tygodniowego pobytu na Gran Canaria a dokłądnie z objazdowej wycieczki wypożyczonym autkiem z Maspalomas do Playa De Amadores, Jedno z najpiękniejszych miejsc / plaż na GC. Za drugim razem dojechaliśmy tam tutejszą komunikacją; dosyć napisać, ze kierowcy to urodzeni kierowcy - rajdowcy.
A to z kolei z Puerto De Mogan, do którego można było dostać się szybką autostradą albo krętymi ale z pięknymi widokami na ocean drogami.
Ostatnio robiąc backupy zdjęc, zgromadzonych na smartfonie, natrafilem na bardzo ciepłe wspomnienia z pierwszego kwartału tego roku. Rowerowo to był najgorszy okres a zarazem najlepszy na zagraniczne wojaże. I tak, wspomnienie z tygodniowego pobytu na Gran Canaria a dokłądnie z objazdowej wycieczki wypożyczonym autkiem z Maspalomas do Playa De Amadores, Jedno z najpiękniejszych miejsc / plaż na GC. Za drugim razem dojechaliśmy tam tutejszą komunikacją; dosyć napisać, ze kierowcy to urodzeni kierowcy - rajdowcy.
A to z kolei z Puerto De Mogan, do którego można było dostać się szybką autostradą albo krętymi ale z pięknymi widokami na ocean drogami.