197/2017 Szosa wyprowadziła mnie na spacer // powrót w deszczu
Sobota, 25 listopada 2017
· Komentarze(2)
Kategoria > 50
Po dłuższej przerwie wróciłem do kręcenia i nie było to łatwe zadanie z racji zakwasów po ostatnich treningach siłowych.
Szosa wyprowadziła mnie na dłuższy spacer, mimo prognozowanych opadów deszczu późnym popołudniem. Tymczasem wyszło nawet słońce i troszkę rozweseliło mój nastrój.
Przystanąłem za Noskowem, gdzie trwa sprzątanie po sierpniowej nawałnicy. Dopiero widok ściętych drzew uświadamia, jak wielkie straty poniosły Lasy Czerniejewskie.
Podjechałem do rodziców, posiedziałem przy kawie, pomogłem przy drobnych pracach domowych.
W drodze powrotnej odpaliłem sobie kolejny odcinek podcastu Michała Szafrańskiego z Arlena Witt na temat nauczania języków w szkołach itp. I niestety do samego Trzemeszna towarzyszył deszcz co oznacza jedno: upierdolony na maksa rower. Na koniec dnia miałem okazję przejechać przebudowanym odcinkiem między Witkowem a Folwarkiem. W końcu!