Rano miałem niezły mindfuck nt jazdy rowerem do i z pracy ale ostatecznie pojechałem samochodem do biura - głownie z powodu niepewnej pogody. mIało niby padać ale w końcu nie padało, więc zaraz po powrocie do Gniezna wystartowałem na rundkę wieczorną.
Trzeba robić swoje w ramach #rideSOLO.
p.s.: Duże zachmurzenie, 9°C, Odczuwalna temperatura 7°C, Wilgotność 44%, Wiatr 4m/s z Płn - Klimat.app
Komentarze (3)
@T-King: Tak :D przeciez zdalnie pracuję ;P @Grigor: nie wątpię ;-))
Od ponad dekady pochłania mnie cykloza, która działa przez cały rok. Jeżdżę dla przyjemności,
dla odpoczynku, dla zdrowia psychicznego. Ten blog to dowód na to, jak bardzo mnie rower zmienił, bez
którego nie potrafię. Ponadto: Fulstack (Frontend) Developer /
Blogger