Rowerem w Powidzu
Niedziela, 9 sierpnia 2009
· Komentarze(0)
W sobote przez niemal cały dzień byłem w Powidzu, ale autem i z ekipą. W niedzielę do południa były ogromne nudy, dlatego też miałem zamiar gdzieś pojechać, ale nie wiedziałem gdzie.
Początkowo miał być Przybrodzin albo Ostrowo Stare, ostatecznie zakończono na Powidzu, do którego wybrałem się wraz z Kubą.
Przyznam, że obaj mieliśmy lekki kryzys na trasie do Powidza, widać to po zwolnionym tempie, jednak udało się a woda była wręcz cudowna. Warto było zatem odpocząć na plaży, by znów wsiąść na rower i wrócić do domu.
Trasa była dość zagmatwana, ale to tylko dlatego że chcieliśmy uniknąć niepotrzebnych konfrontacji z niedzielnymi (debilnymi) kierowcami czterech kółek
Września -> Gutowo Małe / Duże -> Otoczna -> Szemborowo -> Brudzewo -> Mielżyn -> Ruchocin -> Ruchocinek -> Wiekowo -> Powidz -> Wiekowo -> Ruchocinek -> Ruchocin -> Mielżyn -> Jaworowo -> Czajki -> Stanisławowo -> Grzybowo -> Kleparz -> Gutowo Małe -> Września
P.s.: Warto wracać z Powidza przez Ruchocinek, by uniknąć korków na wysokości Witkowa i Skorzęcina.
Początkowo miał być Przybrodzin albo Ostrowo Stare, ostatecznie zakończono na Powidzu, do którego wybrałem się wraz z Kubą.
Przyznam, że obaj mieliśmy lekki kryzys na trasie do Powidza, widać to po zwolnionym tempie, jednak udało się a woda była wręcz cudowna. Warto było zatem odpocząć na plaży, by znów wsiąść na rower i wrócić do domu.
Rowerem w Powidzu© bobiko
Trasa była dość zagmatwana, ale to tylko dlatego że chcieliśmy uniknąć niepotrzebnych konfrontacji z niedzielnymi (debilnymi) kierowcami czterech kółek
Września -> Gutowo Małe / Duże -> Otoczna -> Szemborowo -> Brudzewo -> Mielżyn -> Ruchocin -> Ruchocinek -> Wiekowo -> Powidz -> Wiekowo -> Ruchocinek -> Ruchocin -> Mielżyn -> Jaworowo -> Czajki -> Stanisławowo -> Grzybowo -> Kleparz -> Gutowo Małe -> Września
P.s.: Warto wracać z Powidza przez Ruchocinek, by uniknąć korków na wysokości Witkowa i Skorzęcina.