Jakoś wyszedłem na prostą, płuca przestały mnie boleć, kaszel ustąpił a pogoda... ciut cieplejsza. Kerampa namówiłem na małą objazdówkę wokół Wrześni. Udało się, komarów od uja, wieczór nie za ciepły
Od ponad dekady pochłania mnie cykloza, która działa przez cały rok. Jeżdżę dla przyjemności,
dla odpoczynku, dla zdrowia psychicznego. Ten blog to dowód na to, jak bardzo mnie rower zmienił, bez
którego nie potrafię. Ponadto: Fulstack (Frontend) Developer /
Blogger