111 | Wrzesiński rewir

Niedziela, 9 grudnia 2012 · Komentarze(4)
Kategoria > 0

Wczoraj krótko, dziś tez krótko ale po obiadku. Uziel wysmyrał się gdzieś do lasu a ja postanowiłem wyjechać na drogę przywitać sie z Nim. Wczoraj zmarzły mi stopy, zatem dziś postanowiłem olac modę i założyć trapery.




I było o niebo lepiej, jedyie muszę narciary kupic :). A tak, w takich warunkach to moge ze spokojem jezdzić. :)

A totak na spokojnie z Wrześni.

Komentarze (4)

@jerzy: wydaje mi sie ze... jedna z łądniejszych ale niskich ;
@yurek: no niestety miasta maja swoj urok ze wszystko topnieje szybciej. ja na szczescie nie mam tego problemu, mam dzialke i garaz rowerowy. :) odstaje :) u trza potem przeczyscic lancuchy i inne lementy ;)
@grigor: no jeszcze daje rade na moich oponach. trapery - zdecydowanie polecam. humor znacznie lepszy niz wczoraj :D i wydaje mi sie ze dalej pizgac w korzystnych warunkach bede :D

bobiko 22:47 niedziela, 9 grudnia 2012

Fajnie, że jeździsz Bobiko :-) Choinę macie we Wrześni bardzo ładną, a jeśli chodzi o trapery to jestem jak najbardziej za, gdyż w ocieplaczach komfortowo jeździ się max do -3*C

grigor86 21:32 niedziela, 9 grudnia 2012

Piękna, zimowa sceneria. Próbowałem zrobić takie zdjęcie z jazdy bez trzymanki, ale obiektyw w moim aparacie nie daje takiej perspektywy. I mam jeszcze pytanie; co robisz z ośnieżonym rowerem po powrocie? Ja musiałem długo sprzątać czarne błoto z klatki schodowej w miejscu gdzie stał rower.

yurek55 19:21 niedziela, 9 grudnia 2012

Co jak co ale choinkę macie we Wrześni SUPER ładną

jerzyp1956 17:53 niedziela, 9 grudnia 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rzyzy

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]