48/2013 | Do Pracy a potem Babskie Jeziora

Poniedziałek, 17 czerwca 2013 · Komentarze(2)
Kategoria > 50, DPD
Uczestnicy

Poniedziałek to najbardziej znienawidzony dzień tygodnia bo trzeba 'zresetować się' i wrócić do pracy. Ale nie ma nic złego, co by na dobre nie wyszło i zamiast autem, pojechałem do pracy rowerem. Standardowo trasą Września - Gniezno, którą od dłuższego czasu jeździ mi sie dość rewelacyjnie i nie ma strachu przed TIRami czy innymi pacanami.

Po pracy postanowiłem wrócić przez Czerniejewo do domu i o dziwo spotkałem się z Micorem, który także wracał do domu. Dawno z nim nie rozmawałem tak f2f. W Czerniejewie dłuższy postój pod biedronką i nagle pomyślałem: a czemu nie Babskie Jeziora?

Konie




Obawiałem się trochę leśnego szutru i pachu, bo mój tir za bardzo nie lubi tych dróg, o dziwo w nowym papciu trzyma sie pionu - kwestia wyważonych sakw? Nad jeziorem niewielka grupka ludzi, przeważnie młodych a nie brakowało takich, co się kąpali ale w sumie im się nei dziwie, bo była bardzo ciepła woda.




A do domu to przez Nekielkę, Neklę i Targową Górkę - przepiękny podwieczorek. A jutro trzeba zmienić łańcuch i odkurzyć rower po dzisiejszej jezdzie po piachu i szutrach.

Komentarze (2)

MarcinGT to masz tam kilka jezior do wyboru ;)

bobiko 20:24 wtorek, 18 czerwca 2013

Tam jeszcze nie pływałem, trzeba będzie kiedyś nadrobić :)

marcingt 20:20 wtorek, 18 czerwca 2013
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa jezda

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]