Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2020

Dystans całkowity:1080.47 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:37:30
Średnia prędkość:28.81 km/h
Maksymalna prędkość:50.76 km/h
Suma podjazdów:2240 m
Maks. tętno maksymalne:221 (111 %)
Maks. tętno średnie:146 (73 %)
Suma kalorii:23609 kcal
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:49.11 km i 1h 42m
Więcej statystyk

Tour de Warta ☀️

Niedziela, 19 lipca 2020 · Komentarze(3)
Kategoria > 100


Wstałem po 5.tej, ruszyłem po 6:30 w stronę Strzałkowa (ach te przygotowania, łańcuchy, opony, picie). Od rana rześko, gęsia skórka dała o sobie znać. Narzucone przeze mnie tempo było w sam raz, praktycznie przez wiekszość tripa. Na drogach relatywnie spokojnie, aut o dziwo mniej niż się spodziewałem, więc tylko ino włączyć nową radiostację i pędzić przez siebie. 

Gdzieś na wysokości Witkowa zorientowałem się, że nie wziałem pompki do roweru. Wrócić czy ryzyk-fizyk?  Statystycznie, to liczba złapanych gum w szosie w ostatnim roku wynosi ... 0. więc zarykowałem.  Za Strzałkowem trafił się nieco gorszy asfalt ale od Ciążenia aż do Nowej Wsi Podgórnej był już Lux. Stąd ta nazwa Tour De Warta ;-)  Powyższa fotka pochodzi właśnie z Ciążenia i przedstawia moją szosę oraz Pałac Biskupi, ufundowany przez  biskupa Teodora Czartoryjskiego i wykończony przez biskupa Ignacego Raczyńskiego. Same szlachetne nazwiska, czyż nie?

Jadąc dalej widzimy rozciągające się aż sam widnokrąg łąki. Są to tereny zalewowe Warty, droga zaś przebiega właśnie na naturalnie uformowanym wale. 



Od kilku lat mamy suszę, a obecnie hydrologiczną, to nieprędko zobaczymy tutaj "morze" Warty - jak te, zarejestrowane w 2010 roku w tym wpisie. Oj wtedy Wielka Warta robiła wrażenie.  


Przy tej drodze od Samarzewa az same Pyzdry można odnotować sporą liczbę bocianów (praktycznie co druga uliczna lampa to ich gniazdo). W powiecie wrzesińskim to właśnie w tych okolicach można spotkać najwięcej bocianich gniazd. 



Ta figurka Jeusa jest doprawdy dziwna. Niby udziela błogosławieństwa przyjezdnym ale tak jakby w rzymskim stylu pozdrawia. Prorocze dla Polski? Oby nie. 



I pomyśleć, ze dekadę temu (moze i wiecej) ta droga była prawdziwymy rajem dla MTB (wtedy graveli nie było w planach) a dzis na szczęście jest rajem dla nas Szosonów. 


Trzeba było walnąc selfiaczka ;-) ... W Nowej Wsi Podgórnej nastąpiła zmiana kierunku na z południa na zachód i dośc szybko znalazłem się na cmentarzu w Pięczkowie. dalej do Krzykos i Solca. W Sulęcinku postój pod sklepem celem uzupełnienia paliwa (izotoniki w bidonach, wszama etc). Miałem zatrzymać się na kawie w Środzie Wlkp ale uznałem, ze nie potrzebuje jej. 



Za Sulęcinkiem pomyliłem drogi (ostatnim razem wyjechałęm w innym miejscu)  ale na dobre mi wyszło, bo natrafiłem na dawno niewidzianego Garbusa-Witacza we wsi Garby.  


Chwilowy postój zrobiłem tradycyjnie na tamie nad zalewem w Środzie. W oddali można zaobserwować spore skupiska ludzi na plaży oraz niewidocznych na zdjęciu wędkarzy.  Trasa Środa - Nekla mocno nadwerężyła moją cierpliwość. Nie tylko doskwierał upał i dziurawe drogi dały we znaki ale niesamowicie wkurzał mnie wiatr,wiejący ze wschodu. Dlatego poniesione straty moralne osłodziłem sobie lodem, kupionym w Nekli  (niestesty ze sklepu, bo lodziarni nie uświadczyłem).

Ostatnie 30km jakoś przejechałem w dobrym tempie, chociaż ... odkryłem ze bloki spd-sl, zakupione niecały rok temu, nadają się  do kosza. Same wydatki.  



Przed samym Gnieznem była infromacja o zamkniętym odcinku drogi. Początkowo myślałem, ze chodzi o przejazd kolejowy ale po chwlli zorientowałem się, ze  chodzi o dziurę w jezdni, która zapadła się w sobotę. Zdjęcie tego nie oddaje ale ... japa była spora i bałbym podjechać tam nawet prawdziwym 4x4. 

Poniżej video, zmontowane z instagramowych relacji.






-----
Plan na dzisiejszego tripa wykluł się jeszcze w piątek, gdy sobie rozrysowałem trasę z poziomu Stravy. Założenie takie, ze wyjeżdzam b. wcześnie i wracam tuż przed drzemką Syna (czyli w samo południe) a przy okazji odwiedzić grób Taty. W dużym uproszczeniu, wszystko sie udało, łącznie z pogodą (chociaż ten wschodni wiatr delikatnie psuł całą przyjemność) - tak wiem wiem, skwar panował i burze zapowiadali. 



Bezchmurnie, 18°C, Odczuwalna temperatura 18°C, Wilgotność 84%, Wiatr 3m/s z W - Klimat.app

Lawendowe Zdroje

Piątek, 17 lipca 2020 · Komentarze(1)

W ciągu dnia przeczytałem wpisy AndaleSebka odnośnie ich wizyt w Lawendowym Zdroju, postanowiłem wykręcić co u licha takiego tam fajnego jest. Jeszcze nigdy tam nie byłem, chociaż od ponad 2 lat o tym słyszę. Jak sie potem okazało, było bardzo blisko drogi, którą bardzo często podążam. ba nawet widziałem je z drugiej strony Wrześnicy ale nie skojarzyłem faktu, ze to są właśnie Lawendowe Zdroje.



Ot miniaturowa wersja Prowansji w naszych okolicach. 

Niewielkie zachmurzenie, 22°C, Odczuwalna temperatura 22°C, Wilgotność 48%, Wiatr 2m/s z PłnPłnW - Klimat.app

fridaymood ride ☀️

Piątek, 17 lipca 2020 · Komentarze(0)


. No nic, po raz kolejny odpaliłem sobie audycje radiowego Nowego Świata. OD rana sama, nietuzinkowa muzyka leciała, dzięki czemu  jakoś fajnie się jechało. No i wciąż rześko ale na szczęście po kilku minutach rozgrzewki, pod wiatrówką było już wystarczająco ciepło. 


Cały tydzień mignął niepostrzeżenie, a roweru tak jakby mniej - z racji wykończeniówki na budowie i opieki nad Synkiem, żeby Asia mogła polatać po sklepach. W czasach Korony takie podejście jest najzdrowsze


Bezchmurnie, 13°C, Odczuwalna temperatura 13°C, Wilgotność 83%, Wiatr 2m/s z PłnZ - Klimat.app

Rześko Ride ☀️

Wtorek, 14 lipca 2020 · Komentarze(1)
asd

Z racji zamknięcia przejazdu kolejowego na Dalkach (bo remont), postanowiłem "uciec" główną drogą do pracy. Tragedii nie było, kierowcy - o dziwo- uprzejmi (zwłaszcza Ci w dużych samochodach). Można? Można. A na słuchawkach post-trójkowe radio Nowy Świat, które (nie)stety przeżywa problemy wieku dziecięcego, jeśli chodzi o stabilność. 

Bezchmurnie, 13°C, Odczuwalna temperatura 13°C, Wilgotność 81%, Wiatr 2m/s z PłdPłdZ - Klimat.app

Open Up - Remastered

Wtorek, 14 lipca 2020 · Komentarze(1)


Musiałem być na szybko w domu, więc wybrałem opcję dojazdu via DK15. Tragedii nie było ale idiotów za kierownicą nie brakowało - chociaż na ich szczęście (i moje również) - moja kamerka nie zarejestrowała głupich wybryków z ich strony. Warto wspomnieć, ze poprawiłem kilka PR'ów na tej trasie - wiatr z pewnością pomógł.. A kadr typowo z kamerki, bo zapomniałem zdjęcia pstrykać ;-) 
----

Niewielkie zachmurzenie, 23°C, Odczuwalna temperatura 23°C, Wilgotność 53%, Wiatr 4m/s z PłdPłdW - Klimat.app --- 1. Leftfield - Open Up - Remastered 2. Fine Young Cannibals - She Drives Me Crazy 3. Budka Suflera - Niebo co dzień 4. The Thrillseekers - Synaesthesia - En-Motion Remix 5. Sono - Keep Control - ARTBAT Remix 6. Four Tet - Daughter 7. Paul Kalkbrenner - Feed Your Head - Radio Edit 8. Ben Gold - I'm In A State of Trance (ASOT 750 Anthem) Powered by https://pr.fm/

POLSKIE TANGO ☀️ ***** ***

Niedziela, 12 lipca 2020 · Komentarze(5)


Nadszedł czas II tury prezydenckich wyborów. I nie maiłęm tutaj moralnego kaca, gdyż miałem upatrzonego już kandydata. Tym razem nie śpieszyłem się z głosowaniem, wybierajac się w dłuższą trasę (bo przez Kórnik i Środę Wlkp). Umówiłem sie z @KKKrajkiem na small talk i odprowadził mnie niemal pod sam dom.  Wstąpiłem do Mamy, po czym udałem sie do macierzystego obwodu na głosowanie i poleciałem do Mieszkania. 

---


W Kórniku jest taka sytuacja: prywatna działka uniemożliwia zachowanie ciągłości ścieżki roweoro-pieszej nad jeziiorem. dalsza podróż jest kontynuowana po przejściu brzegiem jeziora. ;-)  ano, prawo właśności jest święte. Ciekawe jak to rozwiążą.

----


Taco zaskoczył mnie świetnym i szczerym do bólu tekstem utworu który oddaje polską rzeczywistość. I oczywiście powstaje ruch 8 gwiazdek. ;-) bardzo podoba mi sie to. Zwłąszcza ostatnie fragmenty:

Tak czy siak – Bóg z nami, chuj z wami / Trzy zdrowaśki, alleluja i do przodu – jazda z kurwami


-----

Bezchmurnie, 13°C, Odczuwalna temperatura 13°C, Wilgotność 75%, Wiatr 3m/s z PłnZ - Klimat.app 1. Taco Hemingway - POLSKIE TANGO 2. Taco Hemingway - POLSKIE TANGO 3. Brygada Kryzys - To co czujesz, to co wiesz 4. Aga Zaryan - Throw It Away 5. Yves V - Not So Bad (feat. Emie) 6. Robin Schulz - Alane 7. Leftfield - Open Up - Remastered 8. Fine Young Cannibals - She Drives Me Crazy 9. Budka Suflera - Niebo co dzień 10. The Thrillseekers - Synaesthesia - En-Motion Remix 11. Sono - Keep Control - ARTBAT Remix 12. Four Tet - Daughter 13. Paul Kalkbrenner - Feed Your Head - Radio Edit 14. Ben Gold - I'm In A State of Trance (ASOT 750 Anthem) 15. Protoculture - Sanctuary (ASOT 866) [Tune Of The Week] Powered by https://pr.fm/

[MTB] Mo' Better Blues (Feat. Terence Blanchard) ☀️

Wtorek, 7 lipca 2020 · Komentarze(1)


Dzień zleciał tak szybko, ze nawet nie zauważyłem, ze trzeba sie zbierać do domu.  Na półmetku miałem poślizg na polnej drodze (przednie koło znów mi uciekło przy dynamicznej jezdzie)  i ... tym razem prawa noga poważnie ucierpiała. Na szczęście, skonczyło się na strupkach.. 

Bezchmurnie, 20°C, Odczuwalna temperatura 20°C, Wilgotność 41%, Wiatr 5m/s z ZPłnZ - Klimat.app --- 1. Branford Marsalis Quartet - Mo' Better Blues (Feat. Terence Blanchard) 2. Wojtek Mazolewski Quintet - Get Free 3. José James - Lovely Day 4. Inger Marie Gundersen - Will you still love me tomorrow 5. Silje Nergaard - The Dance Floor 6. Aga Zaryan - Throw It Away Powered by https://pr.fm/

[MTB] Las o poranku ☀️

Wtorek, 7 lipca 2020 · Komentarze(1)


Odpoczynek od asfaltu czyli ucieczka MTB do lasu.  a tak naprawdę, to zapowiadali wmordewind, więc las jako naturalna osłona przed wiatrem jest jedyną słuszną opcją. Troszke w lesie się pogubiłem ale na szczęscie wszystkie drogi w lesie są mi dobrze znane. 

Bezchmurnie, 13°C, Odczuwalna temperatura 13°C, Wilgotność 78%, Wiatr 6m/s z Z - Klimat.app

Rój pszczół.... Znaczy się kolarzy ?‍♂️?‍♂️?‍♂️ ☁️

Niedziela, 5 lipca 2020 · Komentarze(1)
Kategoria > 100


Korzystajac z inspiracji gnieźnienskich szosonów, postanowiłem odwiedzić okolice Puszczy Zielonki i PK Promno.  Zapowiadali upalną niedzielę, to też zabralem ze sobą zestaw bidonów, parę batoników i dzida w trasę. Do samego Kiszkowa jechało się dosyć spokojnie, relatywnie pusto na drodze a na słuchawkach leciał jakiś odcinek podcastu (już nie pamiętam). W Kiszkowie trochę "zaspałem", bo zamiast wykręcić na Pobiedziska, to leciałem "na pilocie" w stronę Sławy (pomyliły mi się kierunki - zazwyczaj tędy jadę na Wągrowiec przez Skoki). 





Trasa na Pobiedziska również była spokojna poza feralnym odcinkiem w stronę Krześlic (nic a nic się nie zmieniło od czasu wyścigu POZnań Bike Challenge). Ponadto widok wyciętej alejki drzew pod nową ścieżkie rowerową we wsi Węgorzewo wprowadził w stan smutku i wkurwienia. 

\

Jestem tego zdania, ze na takich zadupiach jak Węgorzewo, DDR nie są potrzebne. A już na pewno taka wycinka drzew jest zbędna.  Za Krześlicami to dobrze znana droga na Tuczno, w powietrzu unosiły letnie zapachy lasu o poranku (no dobra przedpołudnia)  i ... sporo, wzajemnie pozdrawiających się, szosonów. Zdarzyły się nawet zorganizowane ekipy z serwisowym samochodem bezpieczeństwa. TO bardzo ważne, w obliczu ostatnich dramatycznych wypadków z udziałem rowerzystów. 



Jak juz byłem w Tucznie, to zajrzałem do Lovelasu ale niestety przyjechałem zdecydowanie za wcześnie (po 9tej a od 11 mieli dopiero otwarte). Odjechałem ze smutkiem ale parę kilometrów dalej znalazłem piekarnie i kawiarnię w jednym, otwartą w każdą niedziele. 





Faktycznie, droga za Tucznem w stronę Karłowic nie przypominała tej sprzed kilku lat i nie dziwi mnie obecność rowerowego bractwa. 



Jezioro Kowalskie w Jerzykowie a poniżej  piekarnia "Pod Strzechą" w Biskupicach. 



Cechą charakterystyczną tejże pierkarnii jest usługa "piekDrive" - tak, podjeżdżasz pod okienko i kupujesz chlebek nie wychodząc z samochodu ;-). Nie mogłem odmówić filiżanki kawy i drożdżowki a potem śmiganko w stronę Promna. Rany, jak dawno nie jechałem tamtędy a i jak za wiele się nie zmieniło. Droga tak samo szorstka i dziurawa jak sprzed kilku lat ;-)  Kilka domów przybyło, drzewa urosły. 



Ale droga nad jezioro wciąż ta sama  - widok mniej więcej zgadza się z 2013 roku. Całkiem fajnie jest wspominać wyprawy sprzed kilku lat.  Za Promnem podpiałem się pod koło czasówki i w ekspresowym tempie dojechałem do Pobiedzisk i Wierzyc, gdzie sie zatrzymałem się pod sklepem. Spotkałem tam ekipę z Gniezna i Wrześni, porozmawiałem z nimi i leciałem dalej, już w stronę Gniezna. 

Dzisiaj to był prawdziwy rój pszczół - znaczy się kolarzy ;-) 

ps: Duże zachmurzenie, 20°C, Odczuwalna temperatura 20°C, Wilgotność 72%, Wiatr 5m/s z PłdZ - Klimat.app

[MTB] Kinder-przejazdzka ☀️

Piątek, 3 lipca 2020 · Komentarze(1)
Kategoria Mikrowyprawy


Tradycyjnie piątkowa przejażdżka po okolicy w towarzytwie Małego Pasażera. Tym razem na serwisówce nasz spokój zakłócał koleś na motocyklu kóry 10.krotnie przejeżdżał obok nas. Zapewne testował jednoślad ale ... nie musiał przy tym tak głośno testować.. 

Bezchmurnie, 23°C, Odczuwalna temperatura 23°C, Wilgotność 61%, Wiatr 4m/s z ZPłnZ - Klimat.app