Znów nadchodzi załamanie pogody, wiec tym większa ochota, by wczesnym wieczorkiem ruszyć dupsko na szwędanie po fyrtlu. Na "słuchawkach" sety DJ Matysa, który od roku co tydzien w soboty nagrywa live "mainstage. Trudno uwierzyć ze juz rok mija, odkąd ogłoszono pierwsze lockdowny w Polsce. .
Bezchmurnie, 4°C, Odczuwalna temperatura -1°C, Wilgotność 28%, Wiatr 4m/s z Z - Klimat.app
Zgodnie z tradycją (2020, 2019) wyruszyłem na wyprawę kolejowo-rowerową z wiatrem w plecy. pogoda nie rozpieszczała od samego rana ale na szczęście bez przelotnych opadów, które mogłyby zepsuć cały plan. W nocy myślałem o nad trasą, więc w Komoot zaznaczyłem kilka punktów i tak powstały 2 wersje trasy ~65km i ~80km.
Kusząca była druga wersja ze względu na możliwość jazdy Wartostradą od Garbar do Starołeki (omijając z dala poznańskie ulice), a potem wsiami uciec w stronę Kórnika. Muszę przyznać, że odcinek przez Czapury,- Borówiec był zaskakująco spokojny, względnie bezpieczny i szybki. Oczywiście nie ominęła mnie niespodzianka w postaci płyt betonowych w stronę Kórnika, ale byłem na to już przygotowany.
Postój pod McDonalds w Kórniku celem konsumpcji domowego śniadanka i kawy (nie była aka zła), a potem dzida na Gniezno przez Kostrzyn.
Zdjęc za dużo nie było. Raz że okrutnie wiało a dwa... nie było warunków na focenie.
Pochmurno, 1°C, Odczuwalna temperatura -5°C, Wilgotność 78%, Wiatr 27m/s z Z - Klimat.app
Bardzo piękna pogoda od samego rana, choć chwilami mocno wiało. Mając do dyspozycji wolne południe, zawitałem ponownie w okolice PK Promno. Z jednego powodu - powrót bedzie z wiatrem w plecy ;-) . Plan trasy ciągle sie zmieniał a z minuty na minutę jechało sie naprawde wybornie. Wiec po dotarciu do Pobiedzisk uznałem, że pojadę stronę słynnej lednickiej ryby dosyć zapomnianą drogą, m.in przez Latalice. Niestety nie było tam już wiatraka, który prawie dekadę temu był w strasznym stanie.
Bezchmurnie, 5°C, Odczuwalna temperatura -2°C, Wilgotność 48%, Wiatr 7m/s z Z - Klimat.app
To był ciężki dzień, dlatego ciesze się, ze wyskoczyłem na rower - zaraz po pracy w takich pięknych okolicznościach przyrody.
Bezchmurnie, 12°C, Odczuwalna temperatura 7°C, Wilgotność 47%, Wiatr 5m/s z PłdZ - Klimat.app
1. Markus Steinberg - Traveler
2. Sycorax X - Space
3. Carpo Di Nemo - Hopefully
4. Finn X - Solstice
5. Art Lounge - Wounded
6. The Magic Box - Timeskip
7. Four Robes - Between Two Lines
8. De Maynes - Monoton
9. Markus Steinberg - Little Johann
10. Finn X - Endless
11. Art Lounge - Time will tell
12. The Magic Box - The Wave
13. Sycorax X - Life in the Shadows
14. Carpo Di Nemo - Walk On
15. Four Robes - Imperfect
16. De Maynes - Autumn Colors
17. Markus Steinberg - Lovely Memories
18. Finn X - Prelude in C Major
19. Art Lounge - Home Alone
20. The Magic Box - Interference
21. Sycorax X - Shimmer
22. Carpo Di Nemo - Confession
23. Four Robes - Alive
24. De Maynes - A Walk to Paradise
25. Sean Tyas - Perfect World - Radio Edit
26. Three Drives - Feel The Rhythm - Ton TB Dub Mix
27. Roger Shah - Castles in the Sky - High Noon At Salinas Remix
28. Armin van Buuren - In & Out Of Love (Radio Edit) (feat. Sharon den Adel)
29. Rex Mundi - Sandstone - Original Mix
30. Kyau & Albert - Bring You Back - Original Mix
31. Reflekt - Need To Feel Loved - Adam K & Soha Vocal Mix
32. Reflekt - Need To Feel Loved - Adam K & Soha Vocal Mix
33. Above & Beyond - Flying by Candlelight (ABGT300) - Above & Beyond Club Mix
34. Adam Ellis - The Babadook - Radio Edit
35. Max Graham - Airtight
36. Lustral - Everytime - Nikos Diamantopoulos Remix
37. Simon Lee & Alvin - ATTN
38. Markus Schulz - Watch the World
39. High Noon At Salinas - Hale Kula
40. A Boy Called Joni - Green Astronauts
41. Andrew Bayer - In My Last Life - Fatum Remix (Edit)
42. Super8 & Tab - Hurricane Love
Powered by https://pr.fm/
Początkowo planowałem wypad na południe ale prognoza pogody nie była tak sprzyjająca, jak myślałem. Wiatr 3-4 m/s, w porywach do 8m/s to uznałem, ze pozostanę w pobliżu. Umówiłem się z Uzielem na rekonesans, więc spotkaliśmy sie pod Wrześnią i ustaliliśmy kierunek destynacji. Pojechaliśmy w stronę Kostrzyna przez Zasutowo i Neklę, podziwiając nowy dywanik na DK92. Następne było Iwno i bagna w PK Promno. Przejazd przez Pobiedziska (pozdrower @Grigor!) i rozstaliśmy się w Wierzycach.
Nie było tak źle z tym wiatrem, który miejscami dawał czadu - nie na tyle, zebym miał płakać z tego powodu ;-). Tak, kwestia ubioru, doświadczenia i ogromny rowerowy głód.
ps: jak tam wycieczki z maseczkami? :)
Pochmurno z przejaśnieniami, 4°C, Odczuwalna temperatura -2°C, Wilgotność 87%, Wiatr 7m/s z Z - Klimat.app
Dziś dla odmiany nie było tak ciepło, do tego upierdliwy zachodni wiaterek i poniekąd odcinki mokrych dróg, ale nie zniechęcił mnie na tyle, abym miał pozostać w domu. Nie, końcówka lutego sprzyja już rowerowym rutynom na tyle, ze trzeba wygospodarować 2-2.5h na szybkie kółka po okolicy. Dzisiejsza trasa to taki troche miszmasz, ale przynajmniej odświeżyłem pamiec o dawnych drózkach, którymi niegdyś miałem przyjemność jechać. czyli dekadę temu
Garmin zafundował mi niezłą niespodziankę na samym początku jazdy - postanowil się wyłączyć ot tak. Okazało się, że był po prostu rozładowany, ale przecież go naładowałem. WIdocznie zawiesił się w trakcie wyłączania ¯\_(ツ)_/¯. W każdym razie odpaliłem rejestrarcję w Locus Map i ruszyłem w stronę zachodzącego słońca, skąpane w saharyjskim piasku. Dobrze jest wrócić do rowerowej rutyny po pracy - podcasty, muzyka i ja z rowerem.
I do tego przyjemne ciepło - jak na luty -
Bezchmurnie, 15°C, Odczuwalna temperatura 13°C, Wilgotność 59%, Wiatr 2m/s z ZPłdZ - Klimat.app
Wiosna! WIOSNA! A jeszcze tydzień temu pchałem Krossnajera po śnieźnych zaspach i obserwowałem, jak ludzie zjezdzali sankami na Kustodii. Nie mam nic przeciwko temu, aby wiosna zagościła na dłużej, tym bardziej ze zza okna biura mam jedno wielkie błocicko. Doprowadziłem do ładu Tribanex'a (dzięki Grzesiu!), który po ostatniej zimowej jezdzie zastał się. I To dosłownie, gdyż główną przyczyną, odpowiadającą za dysfunkcję tylnego hamulca, był brud wewnątrz pancerza linki hamulcowej. Przy okazji przesmarowaliśmy stery, bo też kipiało rdzą.
NIedzielny poranek zaczął od spotkania z gnieźnieńską grupą, z którą udałem się w strone Kostrzyna. Szybkie tempo, które porzypomniało mi o tym, ze i ja się zastałem :P powoli budzę sie do kolarskiego życia.
Na rondzie w Wierzycach odłączam się od grupy i dalej w stronę Iwna śmigam z Uzielem. Pogadaliśmy, minęła mnie wracająca z Kostrzyna ekipa. Po dłużej chwili rozmów z Uzielem jade samotniena Kociałkową Górę i do Pobiedzisk. Wysyp piechurów na DDR, miejscami bylo bardzo niebezpiecznie.
Pytanie czy tak ma być...
W miedzyczasie postój nad znanymi bagnami przy DDR.
Przemknąłęm przez rynek w PObiedziskach i leciałem prosto na Czerniejewo, zamykając pętelkę w Wierzycach. W lesie troche błota pośniegowego było - zgadnijcie gdzie?. Tak, na ścieżce rowerowej.
---
Bezchmurnie, 7°C, Odczuwalna temperatura 3°C, Wilgotność 70%, Wiatr 3m/s z Płd - Klimat.app
Mając na uwadze nadchodzącą odwilż, pojechałem na pobliskie polne ścieżki, by po raz ostatni ujrzeć zimową pustynie. Wprawdzie w planach miałem jazdę na gravelo-szosie, to niestety z przyczyn technicznych (zapowietrzone hample) musiałem skoczyć na mtb.
dalej to już nie jechałem za to podjechałem w stronę Kustodii (Zdrój), gdzie można było spotkać sporo osób zjeżdżających na sankach. Skoro nie można było jechać w góry, to ludzie wykorzystali dobre warunki i ukształtowanie terenu, to stworzyli własny wyciąg "narciarski"
W tle widoczne są blokowiska gnieźnieńskiego Manthattamu czyli Winiary. Wracając do domu, zajrzalem na Wenecję. A tam pewien jegomość do pół naga rozebrany z fotelem biurowym (nie żeby mnie to dziwiło, skoro są tacy do w bokserkach biegała po Karkonoszach i Bieszczadach czy Tatrach). ¯\_(ツ)_/¯
---- Późnym popołudniem zawitaliśmy nad zamrazniete jezioro w Lubiniu. Czesc rodziny jezdziła na łyżwach, podczas gdy ja z Synkiem byliśmy zajęci z saneczkartwem.
Od ponad dekady pochłania mnie cykloza, która działa przez cały rok. Jeżdżę dla przyjemności,
dla odpoczynku, dla zdrowia psychicznego. Ten blog to dowód na to, jak bardzo mnie rower zmienił, bez
którego nie potrafię. Ponadto: Fulstack (Frontend) Developer /
Blogger