Wpisy archiwalne w kategorii

> 0

Dystans całkowity:17663.81 km (w terenie 276.92 km; 1.57%)
Czas w ruchu:804:35
Średnia prędkość:21.74 km/h
Maksymalna prędkość:51.00 km/h
Suma podjazdów:2205 m
Maks. tętno maksymalne:250 (126 %)
Maks. tętno średnie:226 (114 %)
Suma kalorii:13298 kcal
Liczba aktywności:592
Średnio na aktywność:29.84 km i 1h 22m
Więcej statystyk

37 | Irlandzki potop we Wrzesni

Poniedziałek, 4 czerwca 2012 · Komentarze(1)
Kategoria > 0
I tak nastał poniedziałek, nowy tydzień ale krótszy bo święto w tygodniu. Wczoraj umówiłem się z Micorem, by podreperował tylne koło - zawiozłem mu pod dom autem i do pracy.

Po pracy odbiór, koło zrobione i przeglad tylnej ośki także było, za co serdeczne wielkie dzięki. Po obiado-kolacji postanowiłem sprawdzić w terenie i kopnąłem się do miasta na małe zakupy. I zdziwiłem się na widok pełnego Campingu we Wrzesni, gdzie znajdują się Campery i osobówki na irlandzkich numerach. Istny Irlandzki Potop ale jak dowiaduje sie z jednego źródła, ze ich przyjazd nie ma związku z Euro2012.

Ciekawe, ze w Poznaniu stacjonuje irlandzka drużyna... ;)

36 | Święto Cykliczne po miłosławsku czyli Rajd Fortuny 2012

Niedziela, 3 czerwca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria > 0, Wmordewind

Pierwszy wyjazd w tym miesiącu i jednocześnie pierwsza próba po krótkiej regeneracji kolan po ostatnich spontanicznych wyjazdach, w których srednia była o niebo wyższa niż planowałem.

Tym razem celem był Rajd Fortuny, którego start był zlokalizowany we Wrzesni a meta z oczywistych powodów, w Miłosławiu. Ja jechałem z wolnej stopy, bez zapisu bo uznałem, że plany mogą się zmienić.

Ogólnie Rajd był fajny, mnóstwo ludzi (bo niemal 610 osób i pogoda także była łaskawsza niż wczoraj. Technicznie (organizacyjnie) było niedociągnięć ale nad nimi rozwodzić nie będę (zainteresowanych odsyłam do kontaktu e-mailowego).

Z powrotem było bardzo szybko :)


odcinek krótki ale i tak mega. A tylne kółko jedzie na badania do p. dr Micor'iego ;)

35 | Średzki kurier

Środa, 30 maja 2012 · Komentarze(0)
Kategoria > 0, Wmordewind
Wpadłem do Środy z krótką wizytą u siostry i jej córeczki, której przywiozłem nakrętki - jej klasa zbiera na szczytny cel, mający pomóc chłopcu na wózku. Więc.. z przyjemnością zawiozłem to zaraz jak tylko wróciłem z pracy.

Dziwna sprawa, bo albo nogi mnie bolały i nie mogłem kręcić albo coś nie tak z rowerem, zaraz po tym jak wyjechałem z polnej drogi. Wiem, że dzis wiał wmordęwind ale zeby tak się męczyć. Z drugiej strony... średnia prędkość na dłuższych etapach oscylowała coś pomiędzy 25-30km/h.. wię sam nie wiem.

34 | Poniedziałkowo

Poniedziałek, 28 maja 2012 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Jakoś tak po drzemce potrzebowałem się przejechać do miasta. i znów nogi dobrze podawały :)

33 | Niedzielne kręcenie po okolicy

Niedziela, 27 maja 2012 · Komentarze(0)
Kategoria > 0

Niedziela po Dniu Matki jest zawsze świętym dniem, więc postanowiłem odpocząć i posiedzieć z rodzinką. Późnym popołudniem zrobiło sie nieco chłodniej więc okazja na rower była. Trasa raczej prosta i znana, wiec mogłem troche poszaleć z prędkością.


Trasa (nie obejmuje dojazdów z/do domu)

31 | Piątkowo

Piątek, 25 maja 2012 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Jak zwykle, odpoczynek przed weekendem po pracy :)