Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2017

Dystans całkowity:1281.60 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:51:26
Średnia prędkość:24.92 km/h
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:55.72 km i 2h 14m
Więcej statystyk

50/2017 Recovery Friday

Piątek, 19 maja 2017 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Dziś niewiele czasu było na rowerowe kilometry, pomimo faktu ze dziś towarzyszyłem mojej Asi w drodze do / z pracy.

Tak sie złozyło ze zarówno Asia jak i Ja mamy ten sam model opon włoskiej firmy (wcześniej Geaxy). Tyle, ze u Asi wylądowała opona 26 x 2.0 a u mnie 29 x 2.2 ale z opon jesteśmy zadowoleni. 

[szosa] 49/2017 Czwartkowa rundka Solo

Czwartek, 18 maja 2017 · Komentarze(1)
Kategoria > 50

Rano czułem zmęczenie materiału, nogi nie chciały kręcić. Po pracy przemogłem i nabrałem ochoty na nabijanie kilometrów - nie wiedziałem dokąd jechać ale obrałem kierunek: Skorzęcin. Oznaczało to jazdę  pod #wmordewind niemal do samego ośrodka, za to powrót był przyjemniejszy i szybszy.

W Skoju sezon rozpoczął się na dobre; sklepy pootwierane (no może nie wszystkie ale podstawe juztak), podobnie jak bary. Amatorów kąpieli nie brakowało (zwłaszcza dzieci pod opieką dorosłych - trochę obawiam sie o stan wody i temperaturę) oraz szanownej młodzieży, prawdopodobnie tegorocznych maturzystów. 

Długo nie zagościłem, uzupełniłem płyny i wystartowałem do Czerniejewa przez Witkowo - ot taka długa prosta, delikatnie pagórkowata.  NIe zabrakło incydentu z udziałem kierowcy, zajeżdząjącym mi drogę po to, by przyhamować i skręcić w lewo - pani zrobila to bezmyślnie, bo z naprzeciwka jechało inne auto, co doprowadziło do przymusowego postoju ... 


A tak to bardzo przyjemny ten maj. o taki miesiąc walczyłem :) 

48/2017 Odpoczynek na rowerze

Środa, 17 maja 2017 · Komentarze(1)
Kategoria > 0

Dzisiejsza jazda to typowe recovery day, więc sobie pokręciłem po miejskich singlach obserwując proces zmian w okolicy. A więc Wiosna pęłną gębą. Po drodze spotkałem p.Jurka - jak się domyślilem - wracał z przejażdżki. 


[szosa] 47/2017 Polatać pomiędzy PGN i PWR

Wtorek, 16 maja 2017 · Komentarze(0)
Kategoria > 50

Nareszcie zrobiło sięna tyle ciepło, że można bez obaw jezdzić na krótko. Po wczorajszej burzy nie było śladu (jeśli w ogole była) i w planach był szosowy objazd / trening pomiędzy Gnieznem a Wrześnią i potem z powrotem.

Obecna żółć na polach to bez wątpienia symbol majowej części wiosny. I o dziwo zapach rzepaku mnie nie irytuje dość mocno. Powrót przez Czerniejewo, Wierzyce i S5 do samego Gniezna. 



TO dobre szosowe popołudnie. 

46/2017 Pogoń za (albo przed) burzą

Poniedziałek, 15 maja 2017 · Komentarze(2)
Kategoria > 0

Dziś będzie MTB, bo trochę tęskno za terenem, za zapierdalaniem w piasku - zwłaszcza ze dziś miały nawiedzić burze. 

W poniedziałkowy poranek z niedowierzaniem patrzyłem na termotetr zaokienny, który wskazywał grubo ponad 12*C!  No wreszcie wiosna pokazała sie z dobrej strony i chyba już na dobre zagościła w nasze polskie rewiry. Z Asią umówiłem się, ze dojade do Trzemeszna i jej pomoge przy domowych pracach. 

Na godzinę przed pracą otrzymywałem rozmaite alerty o zbliżającej się burzy do nas; patrzylem na kilka stron pod kątem wektoru ruchu i wyglądało dość groźnie na mapie. W rzeczywistości było też ciekawie ale nie tak groźnie jak mogłoby sie wydawać. Po pracy  załatwiłem kilka spraw na mieście i poleciałem w stronę Trzemeszna przez Kujawki.

Im bliżej celu, tym ciemniejsze i błyskające chmury - dla własnego bezpieczeństwa stanąłem na przystanku PKS w Wymysłowie (zdjęcie głowne - rower)  i obserwowałem przechodzące chmury. W  tym momencie żałowałem, że nie miałem statywu czy ośmiorniczki, by zrobić timelapsa - byłoby co pokazać na blogu.  Niby pokropiło, niby powiało grozem znaczy się chłodnym wiatrem ale nic specjalnie nie wydarzyło się. 


Pojechałem dalej i okazy były równie ciekawsze co na pustkowiu w Wymysłowie. 

Patrzymy w stronę Gniezna

Patrzymy na kolejną falę ciemnych chmur
W zasadzie pokropiło, spadła temperatura i tyle z tej zapowiedzianej burzy było.
ps.: I tak właśnie zaczyna sie rowerowy sezon burzowy ;-)

[szosa] 45/2017 Sobotnia Szosa na skraju Wielkopolski i Kujaw

Sobota, 13 maja 2017 · Komentarze(1)
Kategoria > 100
Uczestnicy
Gdy gardło Cię boli, jedynie co mozesz zrobić to... wziąć szosówkę i urządzić kolejną wycieczkę. W skromnym gronie. 




Sobotnia wycieczka nie doszłaby do skutku, gdybym posłuchał rad z poradnika zdrowotnego w temacie bólu gardła (nabawiłem sie po czwartkowym treningu). Szkoda byłoby mi pogody i dlatego zamiast leżeć w łóżku to .... Oczywiście nie miałem żadnej gorączki a ratowałem się i lodem i tabletkami etc. 

Od rana leciałem do Trzemeszna na organizowany przez lokalne gimnazjum rodzinny Bieg Osiedla Sportowego. 

Co prawda spóźniłem się delikatnie ale biorąc pod uwagę poranny wiatr, zastany stan zdrowotny i ruch na DK 15, to zostało mi wybaczone. Z minuty na minutę było tylko lepiej i po smacznym obiadku wyruszyłem w stronę Witkowa, gdzie miałem spotkać się z Uzielem - Asia odprowadziła mnie do połowy (Krzyżówka). 

Pierwotnie miałem w planach zwiedzanie Skoja (a jakże inaczej) ale Uziel ostrzegł mnie przed megakorkami, jakie zastał w Witkowie. Myśleliśmy, ze  znów Skorzęcin na topie ale później okazało się, ze to wszystko jechało w stronę Powidza w ramach Dnia Otwartych Koszar. Szczerze współczuję wszystkim stojącym w korkach (po 4h wjazd / 2h wyjazd - niepotwierdzone info). 



Zmodyfikowaliśmy plan i dalej w stronę Duszna pojechaliśmy przez Kołaczkowo, Ostrowite Prymasowskie, Słowiko, Szydłowo i Wylatowo. W okolicach Wydartowa spotkała nas niemiła niespodzianka - przejazd kolejowy jest remontowany - więc lecieliśmy prosto do Trzemeszna, by tam odbić na Kruchowo i przez Grabowo dobić na Gołąbki. 

Po krótkiej przerwie postanowiłem odprowadzić Uziela bliżej Wrześni (przez Jankowo Dolne, Wierzbiczany) i w Kędzierzynie podaliśmy sobie łapy na dowidzenia. Dalej tradycyjnie przez NW Niechanowską i Folwark śmignąlem do dzisiejszej bazy. 

44/2017 Global Bike To Work Day

Czwartek, 11 maja 2017 · Komentarze(0)
Kategoria > 50

W końcu dobra pogoda na czwartkowe kręcenie po fyrclach i dzisiejszym celem było odtworzenie zeszłorocznej trasy, którą zaliczylem w sierpniu 2016 - różnica taka, ze odcinek S5 otworzyli, ruch na dawnej "5" zmiejszył się na tyle, ze dużo przyjemniej się kręci w stronę Mielna. Pogoda zaś znacznie uspokoiła się ale za to wmordewind swoje robił - zwłaszcza na odcinku Braciszewo - Gniezno. 

43/2017 Majowy deszcz

Środa, 10 maja 2017 · Komentarze(1)

Ależ ta pogoda jest strasznie wkurzająca. Rano było pięknie i nawet wiatr zbytnio nie przeszkadzał. A po pracy totalna przykra odmiana i byłem zmuszony wrócić do mieszkania w ulewie. Cóż. 

Podobno jutro ma być tylko lepiej. 

42/2017 Buszujac z chmurami

Wtorek, 9 maja 2017 · Komentarze(1)
Kategoria > 0


Wczorajsze anomalie srednio zachecaly do jakiejkolwiek aktywnosci rowerowej ale po pracy pogoda ustabilizowala sie na tyle, ze moglem pokrecic po okolicy. Najpierw wpadlem na Debowiec by potem przez lesniczowke Brody podjechac w strone nowootwartego odcinka S5 w strone Mielna. 

W zasadzie to kontynuacja zwiadu po serwisowkach i w sumie nie jest za wesolo i raczej nie bedzie tak fajnie jak w strone Kostrzyna.  Mnostwo zuzlu, smieci, niewykonczonych chodnikow (w tym plytek / krawedzi bez opieki) - ze nie wspomne o braku sensownego polaczenia z reszta drog.  Ale biorac pod uwage fakt, ze odcinek zostal odebrany 2 miesiace wczesniej, to jest szansa, ze sytuacja zmieni sie na korzysc szosowcow. 

Niemniej efekt jest taki, ze ruch w Gnieznie zauwazalnie zmiejszyl sie na korzysc mieszkancow. 

41/2017 szosowe sobotnie okienko

Sobota, 6 maja 2017 · Komentarze(1)
Kategoria > 0

Prognozy na Sobotę nie były zbyt optymistyczne ale gdy trafiła sie dłuższa przerwa w porze deszczowej, nie pozostało mi nic innego jak wyskoczyć na szybką runkę na Gołąbki i z powrotem do Trzemeszna.

Chciałem sprawdzić szosą czy rzeczywiście położyli asfalt od wsi do jeziora a potem w stronę Ławek / Grabowa. Jestem pod wrażeniem. W koncu leśnostrada dostępna pod szosowe koła ;-) 

Po tej jezdzie szosówka wyglądała jak mtb ale i tak miałem w planach krótki przegląd i czyszczenie.