Wpisy archiwalne w kategorii

> 0

Dystans całkowity:17663.81 km (w terenie 276.92 km; 1.57%)
Czas w ruchu:804:35
Średnia prędkość:21.74 km/h
Maksymalna prędkość:51.00 km/h
Suma podjazdów:2205 m
Maks. tętno maksymalne:250 (126 %)
Maks. tętno średnie:226 (114 %)
Suma kalorii:13298 kcal
Liczba aktywności:592
Średnio na aktywność:29.84 km i 1h 22m
Więcej statystyk

108 | Szybkie kółko Niekielsko-Czerniejwsko-Wrzesińskie

Niedziela, 25 listopada 2012 · Komentarze(2)
Kategoria > 0

W sobotę wróciłem na rower i przypomnialem sobie jaka to przyjemność. Niedziela bez roweru jest dniem straconym i w myśl tej zasady, postanowilem skoczyć na mały-niemały rozruch.

Tak żeby się przyzwyczaić do temperatury powietrza. I nie byłoby źle, gdyby nie kryzysik na sam koniec trasy.

107 | Lepiej późno niż wcale czyli... wracam na trasę!

Sobota, 24 listopada 2012 · Komentarze(9)
Kategoria > 0
Hello Bikerki i Bikerzy!

Tak, wróciłem na rower po ponad 1.5 miesiącach pieprzenia z serwisem rowerowym i producentem. Ano mając gwarancję oddałem rower (a włąściwie to tylną obręcz) do naprawy i .. miałem ogromnego pecha, bo nie pilotowałęm sprawy od poczatku i nikt sie nei zainteresował przesyłką.

Karne kutasy powinny należeć każdemu: Serwisowi Rowerowemu, Kurierowi i Producentowi ale jednocześnie pragnę wyróżnić tego ostatniego za b.dobry kontakt e-mailowy, dzięki temu byłem na bieżąco. Niemniej niesmak pozostaje.

Przy okazji sobie kupiłem opaskę z membrana i ocieplaną czapę pod kask - także z membraną. I przetestowałem to w dniu dzisiejszym. było ciepło, niekiedy za ciepło. I niestety 1.5 miesisca przerwy niezbyt korzystne dla mojej kondychy.

Pewnie dziwicie się, ze prawie koniec sezonu i jeszcze chce mi się wracać na 2 kółka ;-). ..

105 | Po przymusowej przerwie - Witaj Pazdzierniku!

Sobota, 20 października 2012 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Witajcie po przerwie. Pogoda różna jest a ja chwilowo przez podstawoego roweru. Tym razem wykorzystałem brata rower ale neistety nie nadaje sie na moje dłuższe wypady. Trzeba jednak jakoś radzić, prawda? :)

Ostatni wrześniowy wypad rowerowy przyśpieszył nieco moją chorobę ale to dobrze, bo raz ze pogoda w pierwszy tygodniu nie zachęcała do rowerowania po drugie miałem w planie wyjazd (bez roweru) do 3city. Zatem postanowiłem oddać rower do serwisu, który z kolei wysłał do producenta z tylną obręczą (niektórzy widzieli jak nity popękały i oczka poluzowały / wypadały a dalej był problem z sprychami). Póki co, we wtorek bedzie drugi tydzien jak oddałem do Środy. Mam nadzieje, ze jeszcze w tym miesiącu jezdze podreptam.

A poniżej kilka zdjęc z 3city:






99 | Wieczorny odpoczynek

Wtorek, 18 września 2012 · Komentarze(5)
Kategoria > 0

[i][/i]Ogólnie ciepły dzień był, miałem jechać do pracy rowerem ale zaspałem i trzeba było ruszyć się autkiem. Za to wieczorem nie było mowy, zeby nie jechać, zwłaszcza ze był to wieczór bardzo spokony, zero wiatru.

Po drobnych zakupach, razem z Uzielem udalismy się do pobliskiego lasu czerniejewskiego. :) efekty świetne. I statystyki spotkanych rowerzystów, dobrze oświetlonych w końcu pozytywne - 2/9 nie miało pełnego oświetlenia.





92 | Hello September! (krótko)

Sobota, 1 września 2012 · Komentarze(1)
Kategoria > 0
Kolejna króciutka trasa. Miałem w planei wyskoczyć gdzieś na trasę np. do Powidza ale nocna awaria lapka zmusiła mnie do zmiany planów - w sumie od 22 - 6 siedziałem, zeby odzyskać dane i przeinstalować / zainstalować softy.

Następnie spanko i czyszczenie roweru po nocnym wypadzie ;] - cały w piasku.

89 | Bo Wtorek.... test lidlowej czołówki

Wtorek, 28 sierpnia 2012 · Komentarze(1)
Kategoria > 0
Dwa dni nie byłem na rowerku. a to dlatego, ze w niedziele nie chciąło mi się wcześniej z wyra wstać a potem leń mnie złapał... ale później puścił częściowo i postanowiłem umyć rower, przesmarować itp. Roboty było sporo ale opłacało się - dziś się jechało rewelacyjnie ;).

W poniedziałek miałem kryzys energetyczny, ciągle spac mi sie chciało. heh. A dziś wieczorkiem postanowiłem odwiedzić lidla i kupić czołówkę. Wbrew pozorom, bardzo dobrze oświetla otoczenie i drogę - nawet do 8-10m! :)

Skoro mam nowe jesienne ciuchy i oświetlenie, to praktycznie zapewniłem sobię fajną długą (oby!) rowerową jesień :).

87 | Po okolicy

Środa, 22 sierpnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria > 0

Znów wieczorkiem wyskoczyłem na spacerek po okolicznych wioskach i ukochanym zachodzie słońca.



Jeśli nie do/z pracy to po pracy rower musi być :)