7. Po pierwszego kesza

Niedziela, 27 marca 2011 · Komentarze(6)
Kategoria > 0
Niedziela to chyba niemal idealny dzien na takie wyskoki rowerowe ;-). Mam nadziejeę, że tak pozostanie :>.

Ponadto zaintrygowała mnie zabawa w poszukiwacza geo-kretów/ skrzynek, ktore zostały pozostawione przez innych i odnotowane na stronie np.: OpenCaching, gdzie się zarejestrowałem. Zaznajomiłem sie z podstawowymi zasadami i ruszyłem w drogę. Jaśko spędzał dzień na uczelni więc szybki telefon do Kerampa i miałem z kim rozmawiać. Keramp jest również autorem większości zdjęć tutaj.

W domu jeszcze wgrałem waypointa z lokalizacją kesza do telefonu i przy pomocy trekBuddy'iego trafiłem właśnie do Grzybowa. Zasadniczo świetna zabawa, tylko trzeba się uzbroić w cierpliwość :]





A to filmik, zmontowany przeze mnie.
klik

6. Pierwszy wiosenny trening + wmordewind

Wtorek, 22 marca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Wczoraj jakiś dziwny dzien był - ciągle spać mi sie chciało i cholera nie mogłem znaleźć przyczyny. To też wyskoczyłem na rower, by się rozerwać.

Głownie okolica bo wiatr troszkę był za silny.

br />
to tak na marginesie test uchwytu na telefon.

5. Ostatnia niedziela zimy (kalendarzowej)

Niedziela, 20 marca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria > 0

Spacerowe tempo w ramach treningu z Jaśkiem po okolicznych wsiach w gminie Września.

Oczywiscie przegadane trochę ale tez korzystaliśmy z pieknego i ciepłego słoneczka. A przy okazji przetestowałem nowy nabytek - kask. :) pierwsza jazda, takie dziwne coś leciutko obciążało mnie :D
A to upolowałem na wrzesińskim rynku

4. Audiencja u Chrobrego.

Niedziela, 13 marca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria > 50

Weekend był naprawdę wyśmienity ale ze wzgledu na to, ze w sobotę musiałem odchorować piątkowe %%%, to dopiero w niedzielę mogłem pozwolić na wyprawę. Pogoda dopisała, naprawde było ciepło, słoneczko grzało do 15 a nawet 16*C, co pozwoliło mi na pierwszą dłuższą wycieczkę, już na samym początku sezonu! yay.

Rowerek sprawdzałem kilka dni wcześniej i był gotowy na dalszą jazdę. Początkowo miałem jechać krótszą trasą (Września → Targowa Górka → Nekla → Czerniejewo → Września) ale będąc w Czerniejewie zauważyłem tabliczkę, ze do Gniezna jest tylko 14km, więc....why not ;-)

Bałem się jechać przez las z uwagi na wybijającą się wodę aka bagna - chyba do połowy kwietnia tak bedzie a po prostu nie chcę taplać sie w błocie.


W Czerniejewie zrobiłem nieco dłuższy postój i musiałem trochę zająć z tylnymi hamulcami - tarły troszkę, co nieco utrudniało jazdę.


Powietrze w lesie było rewelacyjne i dodawało połeru na dalszą trasę. Na kierownicy zamontowałem uchwyt na telefon - tym razem z Androidem na pokładzie. Więcej o tym mozecie przeczytać na innym ale moim blogu


Nie sposób nie przywitać się z Bolkiem Chrobrym na audiencji.


Niby kilka razy przejezdzałem przez tą miejscowosć ale jakoś nigdy się nie zastanawiałem na taką nazwą. az do wczoraj :P



Trasa: Września → Białężyce → Grzymysławice → Targowa Górka → Nekla → Czerniejewo → Gniezno → Niechanowo → Mierzewo → Wódki → Grzybowo → Września

3. Czy to już wiosna? + pierwszy kapieć w sezonie

Środa, 2 marca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria > 0

Piękna dziś pogoda od samego rana i aż żal z niej nie skorzystać. - dlatego postanowiłem wykorzystać na maksa.

Przy okazji przetestowałem telefon z androidem na pokładzie jako tracklog i licznik w jednym - niebawem ma przyjść paczka z uchwytem rowerowym i wtedy zobaczymy jak faktycznie będzie sie spisywać. Póki co, będzie fajnie :)

Niestety też, musiałem kapcia zaliczyć..wrrr..A to znak ze trzeba kupić nową i dobrą dętkę.

2. Ech ten wiatr...

Poniedziałek, 7 lutego 2011 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Normalnie myślałem, że płuca wypluję. Troche kiepsko z kondychą więc trzeba powoli ruszyć dupsko sprzed lepka. TYmczasem dzisiejszy rower to przypadek, była w miarę ładna pogoda no i był powód: odreagowanie po egzaminie.

Także ten.... Luty uważam za rozprawiczony ;-)

1. Pierwszy Wyjazd Wiosny Nie czyni

Niedziela, 16 stycznia 2011 · Komentarze(4)
Kategoria > 0
Pierwsze lody w tym roku przełamane. Wczoraj założyłem nowe klocki hamulcowe Meridowe i dziś chciałem je wypróbować.

Ale tak analizujac zuzycie starych klocków, to wciąż sie zastanawiam, jak ja przeżyłem poprzedni sezon? przecież nie miało prawa już hamować :o

Tak czy siak, ubrany ciepło + windstopper, pojechałem w okolicę. Masakryczne zalane pola, podtopione gospodarstwa. Inaczej mówiąc, jest jeszcze gorzej niż wiosną.

Ostatni dzień pazdziernika

Niedziela, 31 października 2010 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Ostatni dzień tego miesiąca to niedziela, tuż przed Dniem Wszystkich Świętych. W ramach kończącego się dla mnie sezonu (malutkimi kroczkami), postanowiłem się wybrać na krótką, jak zwykle, przejazdzkę po okolicy.

Dzień jest coraz co krótszy, ciepełko trzyma się krótko i ogólnie wkurw bo ... jesień no!

Ale za to też można podziwiać krajobraz.

I zachód słońca



I takie ostatnie zdjęcie, takie troche amatorski ubiór ale bardzo ciepły


Nosz kurde, jak tu normalny cyklista ma przejechać ?!

Bubel we Wrzesni czyli jak spierdolic jedyna sciezke rowerowa w miescie

Piątek, 29 października 2010 · Komentarze(2)
Kategoria > 0
W końcu po ponad miesiącu od ostatniego wpisu i dzięki pięknej pogodzie udało mi się skoczyć na rowerek. Tak, dziś prawdziwa złota Polska Jesień - bardzo ciepła a do tego wiał ledwie odczuwalny wiatr.

Standardowa trasa z uwagi na fakt, ze dawno nei jezdziłem na jednośladowcu i postanowiłem odwiedzić Wrześnię, w której od kilkunastu tygodni trwaja intesywne roboty drogowe, w tym świeżą otwartą ulicę Słowackiego, gdzie właśnie powstała nowa ścieżka rowerowa - w ogóle ta ulica zmieniła się nie do poznania, rewelacyjnie się jezdzi ale...niestety też zawiodłem się cholernie, odkrywając absurdy, na ktore ktoś pozwala.

W końcu ta ścieżka ma jakiś sensowny początek i jak koniec, co mnie cieszy bo
1. mogą korzystać z niej uczniowie gimnazjum dojezdzając do szkoły
2. mieszkańcy z pobliskich blokowisk bezpiecznie beda dojezdzac do centrum, nie przeszkadzajac kierowcom.
3. jest realna szansa na połaczenie rowerowe między Słupcą a Wrześnią (dokładnie to Strzałkowo - Września).

Teraz kilka ciekawych ujęć:
1. Skrzyżowanie Słowackiego / Ogrodowa / Królowej Jadwigi; Chyba nie muszę tłumaczyć prawda? Jak ma tamtędy jechać rowerzysta?! Bez jaj!

2. Przejście dla Pieszych ul.Słowackiego k.gimnazjum nr 2; na środku ścieżki urósł słup
W przybliżeniu

W oddali

Dodatkowo te słup(k)y nie są oznaczone, co zwiększa ryzyko z trafieniem na słupek w nocy.
3. Koniec ścieżki rowerowo-pieszej ul.Słowackiego;

nie rozumiem dlaczego akurat w tym miejscu zakończono ścieżkę, biorąc pod uwagę że parenaśćie metrów dalej powstały wielkie zakłady, nowe miejsca pracy dla Wrześnian. Do tego nie ma barierki, która by uchroniła rowerzystę przed wpadkiem do rowu..

Zastanawiam się nad mailem do urzędników, Policji i Straży Miejskiej w celu informowania, z jakimi bublami się ma do czynienia. Jak Myślicie?

Przed egzaminem

Środa, 22 września 2010 · Komentarze(2)
Kategoria > 0
Szybki rozruch to także szybkie dotlenienie. Jutro kontynuacja czerwcowej batalii (nie kampanii wrześniowej, gdyż przełożyłem na inny termin z powodu wyjazdu).

Wleciałem do lasu, gdzie dopadły fajny a zarazem mroźny oddech drzew - to jest to, czego potrzebowałem. Na chwilę obecną szybkie review materiału i... spać. :P