78. Piątek śrątek

Piątek, 24 maja 2019 · Komentarze(0)
Dzis żadnej historyjki nie bedzie. Aczkolwiek ważny dzień. 

77. Podcasting

Czwartek, 23 maja 2019 · Komentarze(0)
Kategoria > 0

Nie, dziś Spotify nie słuchałem - wybrałem podcasty i trzeba było nadrobić. Oj, sporo zaległości.  A pogoda ... no jak widać na zdjęciu, ponuro i zimno. 

76. Endorphins

Środa, 22 maja 2019 · Komentarze(1)

Od rana sprężałem aby wyrobić się z kilkoma rzeczami na raz ale na szczęście do pracy zdążyłem. Było sporo kombinowania z racji rozkopanego Gniezna ale ... rower to wdzięczne technologiczne rozwiązanie dzięki któremu mogłem ominać korki ;-). 


Po popołudniu troszkę pogoda sięspierdoliła. Wiatr tak jakby silniejszy sie zrobił i musiałem nieźle z nim powalczyć. jakieś 40-50km  na połnocy odnotowano trąbę powietrzną.  

Nieźle. 

75. Slow Ride

Wtorek, 21 maja 2019 · Komentarze(0)
Kategoria > 0

Dziwny dzień, czułem nogi po wczorajszym kręceniu i troszkę lenia złapałem. ba, nawet nie odpaliłem sobie spotifaja. Po pracy podjechałem na pocztę i spotkałem się z moją rodzinką. Asia z Mikusiem byli na spacerze, więc ... potowarzyszyłem im w drodze powrtonej do samego końca. 

74. Tak Tak to ja

Poniedziałek, 20 maja 2019 · Komentarze(3)
Kategoria > 0

Tradycyjnie pytanie, co sie stało ze słońcem? NO tak, zapowiadali burze i deszcze więc tak od rana jest nastrojowo - idealnie na poczatek tygodnia pracy. Dobrze, ze jeżdżę rowerem ;-) 

W ciagu dnia ładnie popadało i pogrzmiało w okolicy. Przez chwilę zwątpilem czy mi sie uda wyjechać z pracy - przestało dosłownie na kilka minut przed końcem pracy. Zrobiło się parno ale większość dróg wyschla. Zajecchałem na Kujawki a tam wojska amerykańskie sobie urządziły powietrzne treningi. 
Nie brakowało kałuż na drogach. 



Ale kilka minut później ani śladu po ulewach



73. W Drodze do nieba

Niedziela, 19 maja 2019 · Komentarze(3)
Kategoria > 100

Miałem wątpliwości czy dziś jechać rowerem czy może wziąc auto? A to wszystko ze wzgledu na zapowiadane burze, które miały nadejść wczesnym popołudniem.  Ale co tam pojechałem.

Pusto na drodze. i jechało sie rewelacyjnie.

W koncu ciepło zaskoczyło i można było jechać na krótko - prawie, bo rano jeszcze chłodem zalatywało.  Dojechałem dobrym tempem na cmentarz. Po dłuższej chwili zrobiło sie ciemno., gdzieś mruczała burza. To znak ze trzeba sie "ewakuować" z nadwarciańskiego rewiru. 

Tempo miałem bardzo dobre ale musiałem zatrzymać się na małą czarną. 

a Przy okazji popatrzyłem na radar:

FIU FIU.  Na szczęście jestem poza możliwymi opadami deszczu ale co nie zmienia faktu, ze trzeba utrzymać tempo. 

Po prawej stronie widzimy front burzowy w okolicach Środy Wlkp i Śremu. A im bliżej domu tym się bardziej przejaśnia.

Zrobiła się mała garówa.  Kolejny udany kolarsko dzień. 



W trasie posłuchałem sobie płytoteki Dżemu a tytuł przewodni to właśnie "W drodze do nieba". 

Ostatni utwór, jaki napisał Paweł Berger a nakierował na niego mój brat.  Piękny tekst.


72. One More Time

Sobota, 18 maja 2019 · Komentarze(0)
Kategoria > 50

MIałem wcześniej wstać. ale nie udało się - organizm domagał się większej ilości snu, więc trzeba było troszke pospać.  

Zawitałem do pobliskiego Czerniejewa (zwanego dalej bezburzowiem ;-)) bo faktycznie w okolicy gdzieś tam burze krążyły.  Trasa spontaniczna ale większość po dobrej nawierzchni.  No i ogólnie miałem dobry dzień na trening.

mógłbym dłużej ale trzeba było wrócić do domu i zaopiekować się Juniorem ;-)

71. Home Come

Piątek, 17 maja 2019 · Komentarze(2)
Kategoria > 50

W nocy popadało i zrobiło się chłodniej, dlatego zabezpieczyłem się błotnikami do szosy i kamizelka.  Po pracy zrobiło sie ciepło ale trzeba było powalczyć z wiaterkiem. 

W Pawłowie taki oto to mural. 

70. To była pomyłka

Wtorek, 14 maja 2019 · Komentarze(1)

Ten poranek był tragiczny pod wieloma względami. Nie tylko ze względu na descze ale też załatwianai spraw urzędowych (bez dowodu osobistego przy sobie - damn). 

Wróciłem do domu, przebrałem się i pojechałem autem. ... 

69. Przerwa między opadami

Poniedziałek, 13 maja 2019 · Komentarze(0)
Kategoria > 50

No coś niesamowitego. Po ulewnej niedzieli w Wlkp nastąpiło rozpogodzenie ale temperatura dużo niższa, nawet jak na maj zwykle przystało.  No cóż, przyroda nadrabia zaległości względem bardzo ciepłego okresu w zeszłym roku. 

Po pracy zawitałem na Kujawki ale daleko nie pojechałem z racji wąskich kół w szosie. Muszę się wybrać na MTB. 

W sumie to nie wiem po co... skoro jedna z dróg jest już w prywatnych rękach?