Wpisy archiwalne w kategorii

> 0

Dystans całkowity:17663.81 km (w terenie 276.92 km; 1.57%)
Czas w ruchu:804:35
Średnia prędkość:21.74 km/h
Maksymalna prędkość:51.00 km/h
Suma podjazdów:2205 m
Maks. tętno maksymalne:250 (126 %)
Maks. tętno średnie:226 (114 %)
Suma kalorii:13298 kcal
Liczba aktywności:592
Średnio na aktywność:29.84 km i 1h 22m
Więcej statystyk

2. Ech ten wiatr...

Poniedziałek, 7 lutego 2011 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Normalnie myślałem, że płuca wypluję. Troche kiepsko z kondychą więc trzeba powoli ruszyć dupsko sprzed lepka. TYmczasem dzisiejszy rower to przypadek, była w miarę ładna pogoda no i był powód: odreagowanie po egzaminie.

Także ten.... Luty uważam za rozprawiczony ;-)

1. Pierwszy Wyjazd Wiosny Nie czyni

Niedziela, 16 stycznia 2011 · Komentarze(4)
Kategoria > 0
Pierwsze lody w tym roku przełamane. Wczoraj założyłem nowe klocki hamulcowe Meridowe i dziś chciałem je wypróbować.

Ale tak analizujac zuzycie starych klocków, to wciąż sie zastanawiam, jak ja przeżyłem poprzedni sezon? przecież nie miało prawa już hamować :o

Tak czy siak, ubrany ciepło + windstopper, pojechałem w okolicę. Masakryczne zalane pola, podtopione gospodarstwa. Inaczej mówiąc, jest jeszcze gorzej niż wiosną.

Ostatni dzień pazdziernika

Niedziela, 31 października 2010 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Ostatni dzień tego miesiąca to niedziela, tuż przed Dniem Wszystkich Świętych. W ramach kończącego się dla mnie sezonu (malutkimi kroczkami), postanowiłem się wybrać na krótką, jak zwykle, przejazdzkę po okolicy.

Dzień jest coraz co krótszy, ciepełko trzyma się krótko i ogólnie wkurw bo ... jesień no!

Ale za to też można podziwiać krajobraz.

I zachód słońca



I takie ostatnie zdjęcie, takie troche amatorski ubiór ale bardzo ciepły


Nosz kurde, jak tu normalny cyklista ma przejechać ?!

Bubel we Wrzesni czyli jak spierdolic jedyna sciezke rowerowa w miescie

Piątek, 29 października 2010 · Komentarze(2)
Kategoria > 0
W końcu po ponad miesiącu od ostatniego wpisu i dzięki pięknej pogodzie udało mi się skoczyć na rowerek. Tak, dziś prawdziwa złota Polska Jesień - bardzo ciepła a do tego wiał ledwie odczuwalny wiatr.

Standardowa trasa z uwagi na fakt, ze dawno nei jezdziłem na jednośladowcu i postanowiłem odwiedzić Wrześnię, w której od kilkunastu tygodni trwaja intesywne roboty drogowe, w tym świeżą otwartą ulicę Słowackiego, gdzie właśnie powstała nowa ścieżka rowerowa - w ogóle ta ulica zmieniła się nie do poznania, rewelacyjnie się jezdzi ale...niestety też zawiodłem się cholernie, odkrywając absurdy, na ktore ktoś pozwala.

W końcu ta ścieżka ma jakiś sensowny początek i jak koniec, co mnie cieszy bo
1. mogą korzystać z niej uczniowie gimnazjum dojezdzając do szkoły
2. mieszkańcy z pobliskich blokowisk bezpiecznie beda dojezdzac do centrum, nie przeszkadzajac kierowcom.
3. jest realna szansa na połaczenie rowerowe między Słupcą a Wrześnią (dokładnie to Strzałkowo - Września).

Teraz kilka ciekawych ujęć:
1. Skrzyżowanie Słowackiego / Ogrodowa / Królowej Jadwigi; Chyba nie muszę tłumaczyć prawda? Jak ma tamtędy jechać rowerzysta?! Bez jaj!

2. Przejście dla Pieszych ul.Słowackiego k.gimnazjum nr 2; na środku ścieżki urósł słup
W przybliżeniu

W oddali

Dodatkowo te słup(k)y nie są oznaczone, co zwiększa ryzyko z trafieniem na słupek w nocy.
3. Koniec ścieżki rowerowo-pieszej ul.Słowackiego;

nie rozumiem dlaczego akurat w tym miejscu zakończono ścieżkę, biorąc pod uwagę że parenaśćie metrów dalej powstały wielkie zakłady, nowe miejsca pracy dla Wrześnian. Do tego nie ma barierki, która by uchroniła rowerzystę przed wpadkiem do rowu..

Zastanawiam się nad mailem do urzędników, Policji i Straży Miejskiej w celu informowania, z jakimi bublami się ma do czynienia. Jak Myślicie?

Przed egzaminem

Środa, 22 września 2010 · Komentarze(2)
Kategoria > 0
Szybki rozruch to także szybkie dotlenienie. Jutro kontynuacja czerwcowej batalii (nie kampanii wrześniowej, gdyż przełożyłem na inny termin z powodu wyjazdu).

Wleciałem do lasu, gdzie dopadły fajny a zarazem mroźny oddech drzew - to jest to, czego potrzebowałem. Na chwilę obecną szybkie review materiału i... spać. :P

szybki skok do miasta

Wtorek, 21 września 2010 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Trzeba było przerwać naukę bo dziś mama miała urodziny a brat imieniny. ;-) I tak szybki wypad do miasta.

Niedzielne popołudnie: worki z śmieciami

Niedziela, 19 września 2010 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
W końcu wziałęm się za rower po tych kilku dniach deszczu i beznadziei pogodowej. W międzyczasie odkryłem usterkę w tylnej piaście - gwint zajechany + kulki.Oczywiście wymieniona i sprawuje się świetnie.

Dziś trochę chłodnawo to było ale rozgrzewka a potem jazda sprawiła ze było mi ciepło - oczywiście ubrany w polar byłem. Pół niedzieli siedziałem nad projektem i zmarzłem w domu. heh.

Ogólnie to trochę terenu zaliczyłem ;) i zahaczyłem o las - przeraziły mnie worki śmieciami, które grzecznie stały sobie pod znakami drogowymi. Przypomniały mi się sceny z dzieciństwa kiedy to we wrześniu ruszała akcja Sprzątania Świata i zapewnie te worki, stojące w kilkunastu miejscach, to zapewne efekt akcji szkół.

Tylko dlaczego służby porządkowe ich jeszcze nie sprzątnęły? Dziwnie..

W krainie wielkich i małych stawków

Piątek, 3 września 2010 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Czuć, że prawdziwa polska jesień zbliża się małymi kroczkami. Byłem w Miłosławiu w odwiedziny przyjaciela a potem spontan i powrót przez Franulkę, Gorzyce i Biechowo do domu.

Ale o tyle fajna sprawa, ze mogłem zaobserwować ptactwo, które szykują się do odlotu. np. czaple, kaczki, łabędzie. Już nie wspomnę o podmokłych terenach leśno-polnych - masakrycznie to wszystko wygląda..

Po okolicy

Wtorek, 31 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Po okolicy. Tak zeby uczcić koniec sierpnia. Zmęczenie po weselu (nie moim :P) czuć jeszcze w łydkach. ehh.. ;-)

Zawody strongmenow we wrzesni

Sobota, 21 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria > 0
Dzień miał wyglądać zupełnie inaczej, bo miałem być od rana na mini rajdzie, lecz wysiadły mi pedały i dalszą jazda była niemożliwa. Małe zakupy i zmiana planu. Obejrzałem sobie zawody najsilniejszych facetów na ziemi:)