8 | Cała niedziela na rowerze
Niedziela, 25 marca 2012
· Komentarze(5)
Kategoria > 100
Poczatkowo byłem nastawiony na PTTK'owski rajd, który otwierał sezon rowerowy we Wrześni ale w ramach GTR pojechaliśmy sobie inną drogą. Nie było źle, bo wmordewind o sobie dał znać ale zaś ku Wrześni wiał w plecy, co było dość przyjemne. Nie brakowało zwiru i pasku, który dopadł w Marzelewie - martwi mnie ta susza w tej części lasu. Meta była usytuowana na Campingu tuż przy zalewie wrzesińskim .

I w sumie to ostatni wpis z serii Wrześnianie. Prawie-roczna-przygoda sie zakonczyła, czas na inne, bardziej ambitne cele, głównie związane z keszowaniem i dalszą eksploracją terenu.
Wróciłem do domu zbyt wcześnie, postanowiłem jeszcze gdzieś wyskoczyć i uziel75 zaproponował szybski sprint do Czerniejewa (wpierw lasami a powrotem szosą z wiatrem w plecy). no trzeba przyznać, ze nieźle poganiałem. Warto wspomnieć, że w końcu dopadłem skrzyneczkę w Czerniejewie (OP411C).
Podczas powrotu do domu miałem niesamowity widok na gołe niebo.

I w ten sposób pękła kolejna setka ;-)
Trasa - tylko częściowa

I w sumie to ostatni wpis z serii Wrześnianie. Prawie-roczna-przygoda sie zakonczyła, czas na inne, bardziej ambitne cele, głównie związane z keszowaniem i dalszą eksploracją terenu.
Wróciłem do domu zbyt wcześnie, postanowiłem jeszcze gdzieś wyskoczyć i uziel75 zaproponował szybski sprint do Czerniejewa (wpierw lasami a powrotem szosą z wiatrem w plecy). no trzeba przyznać, ze nieźle poganiałem. Warto wspomnieć, że w końcu dopadłem skrzyneczkę w Czerniejewie (OP411C).
Podczas powrotu do domu miałem niesamowity widok na gołe niebo.

I w ten sposób pękła kolejna setka ;-)
Trasa - tylko częściowa





































Nierzadkiwidok..ale tacy kombajniści są na wymarciu - nie potrzebują klimy i nie są tacy wygodni jak ci współcześni (ci, któzy mają do czynienia z rolnictwem bezpośredni/pośredni, to wiedzą dlaczego to skomentowałem). 

Cel dzisiejszej podróży został osiągnięty - znaleziono kesza, wpisano się do logbooka i odmaszerować dalej.
na moście w kierunku Zagórowa. Widok na klasztor w Lądzie.
Ciekawe, z jakiego to źródła pochodzą kołpaki.. jak komuś zaginęła w tej okolicy, to zapraszam do Rataj :P I w Ratajach miałem dłuższy postój, bo wpadłem w odwiedziny do kumpeli z czasów LO, która pracowała w klimatyzowanym sklepie. Musiałem przyznać jej rację, że dużo rowerzystów w tych rejonach się kręci.
Polana nadwarciańska w Tarnowie. A tam rozgrywane były zawody jeździeckie - drugi czy trzeci raz z rzędu. Dobrze przygotowane, dużo ludzi, zawodników i ...
Ah... szkoda ze to nie moja asystentka. :P I ostatnie spojrzenie na tarnowski parkur 
Obserwowałem sobie okolicę, dużo ludzi... a prąd był dość mocny i dlatego z obawami spoglądałem na dzieciaków z drugiej strony 


.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)













